Reforma chorobowego zostanie odłożona? Rząd obawia się kosztów i nadużyć ...

Iwona Maczalska

Wszystko wskazuje na to, że zapowiadane już od dłuższego czasu zmiany w opłacaniu zasiłków chorobowych, mogą nie wejść w życie. Rząd obawia się bowiem rosnących kosztów i nadużyć ze strony pracowników. Czy nie będzie ulgi dla przedsiębiorców?

» Nadchodzą zmiany w L4, nieobecność w domu nie przekreśli prawa do zasiłku chorobowego

Jedną z głośnych obietnic wyborczych Donalda Tuska z kampanii w 2023 roku była zmiana zasad wypłacania zasiłku chorobowego. Lider Koalicji Obywatelskiej zapowiadał wówczas, że świadczenie chorobowe już niebawem finansowane będzie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - i to już od pierwszego dnia niezdolności pracownika do pracy. Obecnie to pracodawcy ponoszą koszty wynagrodzenia chorobowego przez pierwsze 33 dni w roku (14 dni w przypadku osób po 50. roku życia). Okazuje się jednak, że do zmian może nigdy nie dojść.

Źródło: shutterstock

Finansowanie zasiłków chorobowym. Rząd wycofa się z obietnic?

Jak ustalił serwis Money.pl ,, Nie będzie obiecanej przez Donalda Tuska w kampanii wyborczej w 2023 roku zmiany w postaci opłacania przez ZUS zasiłku chorobowego już od pierwszego dnia nieobecności pracownika. Rządzący doszli do wniosku, że realizacja tego pomysłu będzie nie tylko kosztowna, ale również da szerokie pole do nadużyć”. Co ciekawe projekt zmian jest już przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. ,,Został jednak przyblokowany na etapie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a więc zanim zdążył trafić na posiedzenie rządu” - donosi Money.pl.

Nie będzie ulgi dla przedsiębiorców?

Obciążenia finansowe dla przedsiębiorców z tytułu zwolnień chorobowych zawłaszcza, tych krótkoterminowych, gdzie koszty zasiłku ponosi pracodawca, są aktualnie bardzo wysokie i istotnie wpływają na kondycję przedsiębiorstw. Dlaczego więc rząd wycofuje się ze swoich obietnic?

Jak wynika z ustaleń, projekt został uznany za zbyt kosztowny dla budżetu państwa. Szacuje się, że reforma kosztowałaby 13-14 mld zł rocznie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Eksperci wskazują również, że wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby prowadzić do masowych nadużyć systemu. Obawiano się, że część pracowników mogłaby częściej korzystać ze zwolnień lekarskich, wiedząc, że już od pierwszego dnia otrzymają pieniądze bezpośrednio z ZUS.

Wszystko więc wskazuje na to, że rząd odstąpił od wdrożenia obiecywanej reformy. Na ten moment pracownicy nadal będą otrzymywać wynagrodzenie chorobowe finansowane przez pracodawcę w dotychczasowym wymiarze, a ZUS będzie przejmował wypłatę świadczeń dopiero po wskazanym ustawowo okresie.

Choroba, wypadekZasiłkiZUSWynagrodzeniaFormy zatrudnieniaKodeks pracyHome 3