Zawiadomienie o składce wypadkowej udostępnione na PUE ZUS

Przedsiębiorcy, którzy starają się optymalizować koszty zatrudnienia poprzez tzw. "płacenie pracownikom pod stołem" mają niebawem ponieść tego konsekwencje. Polski Nowy Ład ogłoszony przez resort finansów ma wyeliminować ten proceder. Przepisy uszczelniające mają zacząć obowiązywać już od 2022 r., nowe regulacje przewidują sankcje dla pracodawców oraz zwiększoną ochronę pracowników.
Źródło: shutterstock.com
W poniedziałek Ministerstwo Finansów udostępniło projekt przepisów podatkowych w ramach Polskiego Ładu. Główne elementy podatkowej części Polskiego Ładu to podwyżka kwoty wolnej od podatku do 30 tys., wzrost do 120 tys. zł progu podatkowego, podatkowe fair play i podatkowy restart gospodarki. Zmiany zakładają też m.in. wprowadzenie 9-procentowej składki zdrowotnej, której nie będzie można odliczyć od podatku. Wśród przepisów znalazły się też propozycję ulg dla pracowników oraz uszczelnienie systemu podatkowego, by welminować patologię w postaci wypłaty wynagrodzenia "pod stołem".
W myśl projektowanych przepisów pracodawca, który będzie zatrudniał pracowników niezgodnie z prawem, będzie musiał liczyć się z tym, że zostanie mu przypisany dodatkowy przychód, który będzie stanowił równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę - za każdy miesiąc takiego zatrudnienia. Pracownik ma nie podlegać sankcji. Ponadto wynagrodzenie i składki będą kosztem niepodatkowym kiedy zostanie ujawnione nielegalne zatrudnienie. Dodatkowo pracodawca będzie zobligowany do opłacenia w całości składek na ubezpieczenie społeczne.
Aktualnie system podatkowy nie sprzyja pracownikom, którzy nie godzą się na pracę „na czarno”. Nawet w przypadku wykrycia tego procederu przez fiskusa, ZUS czy Inspekcję Pracy, to pracownik musi zapłacić niezapłacony od swojej pensji podatek z odsetkami. Do tego może grodzić mu odpowiedzialność karnoskarbowa, kiedy nie rozlicza uzyskanego w ten sposób dochodu. "Chcemy całkowicie odwrócić tę sytuację. Prawo powinno chronić pracownika, a nie pracodawcę, który określa jego warunki zatrudnienia"- poinformował w poniedziałek wiceminister Jan Sarnowski
Zaproponowane w ogłoszonym projekcie przepisy prze resort finansów obejmują:
W pakiecie uszczelniającym resort finansów proponuje by po ujawnieniu wypłaty pod stołem, to pracodawca, a nie pracownik musiał zapłacić zaległe podatki. Zakres nowych regulacji obejmuje podatek PIT, CIT, składki na ubezpieczenie społeczne oraz VAT.
Nowe przepisy jak wskazuje resort finansów mają przeciwdziałać wypłacaniu przez pracodawców części lub całości wynagrodzeń "pod stołem", a więc bez opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i bez podatków. Aktualne przepisy sprawiają że pracownik, który otrzymuje pensje na „czarno” sam musi wykazać dochód od pracodawcy, który nie opłaca za niego składek. Do tego musi samodzielnie wyliczyć i zapłacić podatek. Takie rozwiązanie sprawia, że wielu pracowników nie ujawnia dochodu otrzymanego w tzw. szarej strefie.
Według projektu nowych przepisów, ma się to zmienić, po zmianie regulacji na pracodawcę w całości spadnie konieczność opłacenia podatków po ujawnieniu, że wypłat dokonywał "pod stołem". Pracodawca będzie po ujawnieniu nieprawidłowości musiał wypełnić nie tylko obowiązek podatkowy, ale poniesie też sankcje w postaci podatku od minimalnego wynagrodzenia.
Nowe przepisy mają bardziej chronić pracownika. Aktualnie, jeśli pracodawca dopuszcza pracownika do pacy bez potwierdzenia mu na piśmie warunków umowy, to narusza przepis art. 29 §2 kodeksu pracy, zgodnie z którym umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy potwierdza pracownikowi na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.
W sytuacji kiedy pracodawca dopuszcza do zatrudnienia pracownika na czarno i płaci mu wynagrodzenie „pod stołem”, łamie szereg przepisów, przepisy prawa pracy, ubezpieczeń oraz podatkowe oraz naraża pracownika. W sytuacji kiedy pracownik próbuje walczyć z procederem jest na pozycji przegranej. Najczęściej dominująca rola pracodawcy nie pozwala na skuteczną walkę. Zgłoszenie procederu powoduje że to na pracowniku ciąży obowiązek zapłaty podatku. Dodatkowo od wynagrodzenia nie są naliczane składki na ubezpieczenie emerytalne czy rentowe. Nie jest opłaca składka chorobowa czy wypadkowa. W sytuacji kiedy dojdzie do choroby, czy wypadku pracownik musi się liczyć z tym, że jego wynagrodzenie będzie niskie, albo nie będzie go wcale kiedy umowa nie została zgłoszona do ZUS. W sytuacji kiedy pracodawca wypłaca pensje poza systemem, i nie jest ona udokumentowana to formalnie nie jest ona wliczana ani do podstawy świadczenia chorobowego czy macierzyńskiego, ale też do zdolności kredytowej, i może utrudnić zaciągnięcie choćby kredytu mieszkaniowego. Dodatkowo pensja wypłacana pod stołem nie będzie podstawą do naliczenia wynagrodzenia urlopowego. Na podstawie art. 172 kodeksu pracy za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby w tym czasie pracował. Tyle, że jeśli pracodawca to wynagrodzenie urlopowe zaniży, bo do jego podstawy nie zaliczy części wynagrodzenia wypłacanego pod stołem (a to raczej pewne, że nie zaliczy, nie chcąc się z nim ujawniać), to pracownik nie ma szans na skuteczne roszczenie wyrównania tej podstawy wynagrodzenia urlopowego i w konsekwencji jego przeliczenie.
Na pracowniku, który ma nierzetelnego pracodawcę i współuczestniczy w niezdrowej optymalizacji godząc się na wypłaty pod stołem, ciąży obowiązek rozliczenia się z fiskusem. Za jego brak mogą grozić sankcje, kiedy proceder zostanie ujawniony. Dla fiskusa nie ma znaczenia forma wypłaty wynagrodzenia, wynagrodzenie wypłacane pod stołem jest traktowane jako przychód pracownika i podlega opodatkowaniu. Pracownik powinien ten przychód – wynagrodzenie wypłacone pod stołem – wykazać w zeznaniu podatkowym, które składa co rok w terminie do 30 kwietnia. W sytuacji kiedy pracownik zataja dochody, łamie przepis art. 54 kks i może narazić się na odpowiedzialność karnoskarbową. Zgodnie bowiem z art. 54 § 1. "Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie".
Sankcje karnoskarbowe grożąc też pracodawcy. Dodatkowo zgodnie z treścią art. 98 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych wskazuje wprost, iż to, jako płatnik składek albo osoba obowiązana do działania w imieniu płatnika nie dopełnia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w przewidzianym przepisami terminie albo nie zgłasza wymaganych ustawą danych lub zgłasza nieprawdziwe dane albo udziela w tych sprawach nieprawdziwych wyjaśnień lub odmawia ich udzielenia podlega karze grzywny do 5.000 zł. Nowe przepisy mają zapewnić w myśl projektu większą ochronę pracownikowi. To pracodawca ma zapłacić brakujący PIT, a nie pracownik. Przewiduje się, że nowe przepisy zostaną uchwalone w październiku 2021 r., i zaczną obowiązywać od stycznia 2022 r.
ZUSPodatek PITPłatnik PITKodeks pracyPolski ŁadFormy zatrudnienia