Skip to content

Koniec bezpłatnych staży. Szefowa MRPiPS zapowiada zmiany

Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej (MRPiPS) rozpoczyna prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży. Młodzi pracownicy skorzystają na zmianach.  

O planach zmian w ustawie dotyczących bezpłatnych staży powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, podczas konferencji prasowej na placu Solnym we Wrocławiu. Spotkanie było poświęcone działaniom na rzecz wliczania różnych form zatrudnienia – w tym okresów samozatrudnienia – do stażu pracy oraz założeniom realizowanego przez ministerstwo pilotażu skróconego czasu pracy.

Staż tylko z wynagrodzeniem

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że trzeba skończyć w Polsce z praktyką bezpłatnych staży dla pracowników. Dodała, że z tym problemem boryka się cała Unia Europejska.

Szefowa ministerstwa pracy mówiła, że w wielu przypadkach młodzi pracownicy, którzy próbują zdobyć doświadczenie zawodowe, nie otrzymują wynagrodzenia za czas przepracowany na stażu.

Fot. Shutterstock / Peopleimages.com

– Nie chodzi tylko o to, aby była praca dla młodych, tylko o to, aby była dobrej jakości, a nie spełniała kryteria tak zwanego „shitty jobs”, czyli pracy, która co prawda jest, ale wiadomo, co można sobie z taką pracą zrobić – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. 

Pilotaż dla firm coraz bliżej 

Wspólnie z obecną na konferencji prasowej Magdaleną Biejat, wicemarszałkinią Senatu, zachęcały instytucje i firmy do uczestnictwa w pilotażowym programie dotyczącym skracania czasu pracy. Nabór do niego zostanie otwarty 14 sierpnia.

– Czas, żebyśmy przestali się bać, żebyśmy przestali wierzyć tym, którzy mówią, że nie stać nas na skracanie czasu pracy przy zachowaniu tej samej pensji. Stać nas. Co więcej, poszczególne firmy w Polsce i poszczególne samorządy już to robią – powiedziała Magdalena Biejat.

Przekonywała, że skracanie czasu pracy prowadzi do tego, że pracownikom żyje się i pracuje lepiej. Jej zdaniem nowy system przełoży się na zwiększenie u pracowników poziomu motywacji do wykonywania pracy. 

Pracodawca zdecyduje, którą opcję wybrać

Szefowa ministerstwa pracy zwracała uwagę, że firmy i instytucje, które wezmą udział w pilotażu, będą mogły elastycznie regulować czas pracy swoim pracownikom – jeśli utrzymają ich wynagrodzenie na tym samym poziomie. 

Według zasad pilotażu pracodawca będzie mógł wybrać skrócenie czasu pracy do sześciu albo siedmiu godzin lub też wprowadzić czterodniowy czas pracy. Może też wydłużyć swoim pracownikom okres urlopu, tak aby oddać im wolne dni w innym wybranym terminie. 

– Ten pilotaż ma być wielkim programem badawczym, który pozwoli odpowiedzieć na pytanie, jak skutecznie i dobrze skracać czas pracy, aby poprawić jakość pracy i dobrostan pracowników – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. 

Przywracanie godności pracy 

Podczas konferencji poruszona została także sprawa projektu ustawy, według którego do okresu zatrudnienia wliczany będzie czas prowadzenia własnej działalności gospodarczej i okres przepracowany na umowie zleceniu. 

– Ta ustawa w pewnym sensie działa wstecz. To przywracanie godności pracy, bo praca to praca i każda musi być szanowana – podkreśliła szefowa ministerstwa pracy. 

Okresy podlegające zgłoszeniu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zostaną potwierdzone zaświadczeniami. Natomiast okresy zatrudnienia niepodlegającego zgłoszeniu do ZUS oraz okresy inne niż zatrudnienie pracy zarobkowej za granicą będą potwierdzane na zasadach ogólnych reguł dowodowych. Aby mogły być zaliczone do stażu pracy, trzeba będzie przedstawić odpowiednie dokumenty.

Z korzyścią dla pracowników

Po zmianach pracownik z siedmioletnim stażem pracy, który złoży dokumenty potwierdzające cztery lata wykonywania pracy na umowie zleceniu, po 1 stycznia 2026 r. będzie miał prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego zamiast dotychczasowych 20. 

Obecnie wymiar urlopu wypoczynkowego wynosi 20 dni, jeśli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat lub 26 dni, jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat. Według szacunków resortu pracy na proponowanych zmianach skorzysta ok. 2 mln pracujących Polaków. 

Dr Marek Woch, prezes KRP Kancelarii Rzecznika Przedsiębiorców, pozytywnie ocenia proponowane zmiany. 

– To krok w stronę wyrównywania uprawnień dla poszczególnych grup zawodowych. Przez lata m.in. osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych lub prowadzące działalność były traktowane jak pracownicy drugiej kategorii. Niemniej jednak należy zauważyć, że dla pracowników z sektora publicznego środki zostaną pokryte z publicznych pieniędzy, a sektor prywatny będzie radził sobie sam. W związku z tym należy zadać pytanie, czy nie powinien być stworzony fundusz rekompensat dla firm – mówi dr Marek Woch. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *