ZUS może zwrócić nadpłatę składki zdrowotnej. Warunek to wypełnienie wniosku

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy wprowadzającą opodatkowanie spółek komandytowych CIT. Za głosowało 232 posłów, 215 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Głównym celem zmian jest uszczelnienie systemu podatkowego i obrona przed wyprowadzaniem środków do rajów podatkowych.
Źródło: shutterstock.com
Zmiany w CIT zostały zawarte w projekcie noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw.
Opodatkowanie spółek komandytowych to cios w polską przedsiębiorczość
Obok nadania spółce komandytowej statusu podatnika podatku dochodowego i rozszerzenia zakresu szacowania wartości transakcji, projekt przewiduje też m.in., że limit przychodów z bieżącego roku podatkowego uprawniających do korzystania z obniżonej 9 proc. stawki podatku CIT zostanie podniesiony z 1,2 do 2 mln euro.
Podatnicy, których przychody w roku poprzednim przekroczyły równowartości 50 mln euro, będą musieli publikować informacje o realizowanej strategii podatkowej. Obowiązek taki będzie dotyczył również podatników działających w formie podatkowej grupy kapitałowej (PGK), niezależnie od wysokości osiąganych przez taką grupę przychodów.
Posłowie w środę przyjęli również poprawki do nowelizacji ustawy, które zakładają m.in. wydłużenie czasu obowiązywania rozwiązań podatkowych wprowadzonych przez tzw. tarcze antykryzysowe. Chodzi między innymi o ulgi badawczo rozwojowe na walkę z COVID-19 oraz darowizny przedsiębiorców dla podmiotów, na przykład szpitali, które biorą udział w walce z epidemią.
Sejm przyjął również limit odliczenia tzw. ulgi abolicyjnej do wysokości 1360 zł.