Projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w założeniu mający chronić cudzoziemców przed wyzyskiem, w rzeczywistości pozbawi legalnej pracy kilkanaście tysięcy opiekunów domowych, a ich podopiecznych — bezpiecznej i profesjonalnej opieki. Konsekwencje uderzą przede wszystkim w młode Polki.
» Legalne zatrudnienie cudzoziemca tylko na umowę o pracę – nowy projekt MPiPS
Według danych Komisji Europejskiej, pomimo wyraźnych korzyści płynących z usług opieki domowej, usługi te nadal dla wielu osób nie są przystępne cenowo, dostępne ani osiągalne[1]. Według obecnych szacunków, co najmniej pół miliona osób w Polsce wymaga świadczeń opieki długoterminowej[2] i ta liczba rośnie. Prognozy wskazują, że do 2030 roku liczba osób wymagających opieki długoterminowej w całej UE wzrośnie do 33,7 miliona, a do 2050 roku może osiągnąć nawet 38,1 miliona. Tymczasem liczba opiekunów z powodu kryzysu demograficznego, systematycznie maleje. W Polsce brakuje obecnie około 20 tysięcy opiekunów osób starszych, a sytuacja w innych krajach Unii Europejskiej również nie wygląda lepiej. Szacuje się, że aż 68% opiekunów domowych w Polsce to obywatele państw trzecich. W związku z tym dostęp do personelu opiekuńczego spoza UE jest kluczowy. Polskie firmy opiekuńcze regularnie korzystają z tego zasobu, oferując specjalistom z zagranicy legalne i bezpieczne zatrudnienie.

Źródło: shutterstock / Dragana Gordic
Postulat Ministerstwa Pracy, aby warunkiem legalnego zatrudnienia cudzoziemców na terenie Polski była wyłącznie umowa o pracę, budzi zaskoczenie wśród firm opiekuńczych. Dla większości z nich wprowadzenie takiego przepisu może oznaczać konieczność zamknięcia działalności lub bankructwo. Przepisy regulujące zatrudnianie cudzoziemców powinny uwzględniać specyfikę poszczególnych zawodów oraz warunki, w jakich pracownicy wykonują swoje zadania.
Nie wolno zapominać, że opieka domowa nad osobami starszymi tradycyjnie funkcjonowała w szarej strefie. „Dla wielu klientów legalna opieka jest postrzegana jako luksus zarezerwowany dla najbogatszych. Wynika to z faktu, że rodziny osób potrzebujących opieki domowej nie otrzymują odpowiedniego wsparcia finansowego od państwa, które pomogłoby pokryć koszty legalnych usług” – mówi Ada Zaorska, przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Opieki Domowej.
W Polsce za finansowanie i realizację usług opiekuńczych odpowiadają samorządy, jednak ich budżety są zbyt napięte, aby mogły zapewnić odpowiedni poziom wsparcia dla opieki domowej. Nawet gdyby udało się stworzyć system współfinansowania opieki dostosowany do potrzeb demograficznych, bez wsparcia personelu z państw trzecich nie byłoby możliwe objęcie opieką wszystkich potrzebujących.
„Obecnie firmy opiekuńcze muszą działać na bardzo niskich marżach i mimo to z trudem konkurują z nielegalną pracą w szarej strefie. Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, przekonanie rządzących, że jakakolwiek polska rodzina zatrudni opiekuna domowego na umowę o pracę, jest po prostu utopią” – podkreśla Zaorska.
Umowa o pracę dla opiekunów – niemożliwa ze względu na specyfikę pracy
Co więcej, zastosowanie umowy o pracę w przypadku opiekunów domowych jest niemożliwe z uwagi na fakt, że przy tego rodzaju specyficznej pracy, która polega na wzięciu odpowiedzialności za zdrowie podopiecznego w jego własnym domu i często przez całą dobę, obiektywnie niemożliwe jest zrealizowanie kluczowych elementów warunkujących istnienie stosunku pracy. Przede wszystkim, nie ma możliwości realizacji w praktyce tzw. kierownictwa pracodawcy z uwagi na wykonywanie czynności opiekuńczych w domu podopiecznego oraz szczególny charakter tych czynności. Z tego samego powodu firma opiekuńcza nie ma również możliwości wywiązać się z części obowiązków ciążących na pracodawcy. Równie niewykonalne jest na przykład zapewnienie przerw dobowych.
„W przypadku opiekunów domowych stosowanie umów cywilnoprawnych nie jest ani nadużyciem, ani wyzyskiem, lecz legalną formą zatrudnienia, która odpowiada bardzo specyficznym potrzebom i charakterowi tej pracy. Stanowisko to było wielokrotnie potwierdzane przez Państwową Inspekcję Pracy i orzecznictwo sądów. Jeśli proponowany przez resort pracy przepis wejdzie w życie, dziesiątki tysięcy opiekunów domowych z państw trzecich stracą możliwość legalnego zatrudnienia w polskich przedsiębiorstwach, a taka sama liczba podopiecznych zostanie pozbawiona dostępu do legalnej opieki domowej” – mówi dr Marek Benio wiceprezes Europejskiego Instytutu Mobilności Pracy – „W konsekwencji ogromne zapotrzebowanie na usługi długoterminowej opieki domowej nie będzie mogło być zaspokojone w sposób zgodny z prawem, co spowoduje, że zarówno opiekunowie, jak i ich podopieczni zostaną wypchnięci do szarej strefy, co spowoduje, ze staną się szczególnie narażeni na wyzysk i nadużycia” – dodaje.
Ci opiekunowie z państw trzecich, którzy nie zdecydują się na pracę na czarno w Polsce, z pewnością wyjadą do innych państw UE. Chociażby do Niemiec, gdzie każdy opiekun domowy jest przyjmowany z otwartymi rękami.
Najbardziej ucierpią młode Polki
Brak dostępu do usług opieki długoterminowej ma największy wpływ na młode kobiety w wieku produkcyjnym, ponieważ obowiązki w zakresie opieki dodatkowej lub nieformalnej kulturowo spoczywają głównie na nich. Negatywnie odbija się to na ich równowadze między życiem zawodowym a prywatnym oraz na możliwościach podjęcia pracy zarobkowej. Prowadzi to do długotrwałej nieobecności kobiet w pracy w związku z urlopem ze względów rodzinnych, do skracania czasu pracy kobiet i do wcześniejszego wycofywania się przez nie z rynku pracy. W przypadku wielu kobiet skutkuje to ograniczonymi możliwościami rozwoju kariery oraz wynagrodzeniami i emeryturami na poziomie znacznie niższym niż te, które otrzymują ich rówieśnicy płci męskiej. Poprzez utrudnianie dostępu do usług opiekuńczych bardzo wiele stracą nie tylko firmy opiekuńcze i sami podopieczni, ale przede wszystkim młode Polki, które zamiast pracy zawodowej będą musiały w całości przejąć obowiązki opieki nad rodziną.
Przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Opieki Domowej podkreślają, że kontrowersyjne propozycje resortu pracy mogą zniweczyć wiele lat starań o legalne zatrudnienie dla opiekunek i opiekunów domowych oraz o zapewnienie wysokiej jakości usług dla podopiecznych. Jest to całkowicie sprzeczne z kierunkiem, w którym zmierzają pozostałe państwa członkowskie UE, a także z rekomendacjami Komisji Europejskiej zawartymi w Europejskiej Strategii Opieki.
[1] Por. KOMUNIKAT KOMISJI DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO, RADY, EUROPEJSKIEGO KOMITETU EKONOMICZNO-SPOŁECZNEGO I KOMITETU REGIONÓW w sprawie europejskiej strategii w dziedzinie opieki {SWD(2022) 440 final}, [dalej również jako „Europejska strategia opieki”], s. 2 i następne.
[2] Por. Przegląd strategiczny systemu opieki długoterminowej w Polsce, Bank Światowy, czerwiec 2024 r.,s. 154-155.
Źródło: Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej
