Duże zainteresowanie Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym. ZUS wypłacił już 5 mld zł

W ostatnich dniach wydano ostrzeżenie trzeciego stopnia dotyczące wysokich temperatur w Polsce. Czy z uwagi na występujące czerwone alerty pracodawca zobowiązany jest skrócić czas pracy pracowników?
Prognoza pogody wskazuje na to, że w najbliższych dniach wysokie temperatury nie odpuszczą. Choć dla niektórych 34 stopnie w cieniu, to wymarzona pogoda na urlop, praca w takich warunkach jest dużym obciążeniem – szczególnie, jeśli pracę wykonuje się na otwartej przestrzeni. Dlatego też często zadajemy sobie pytanie, czy świadcząc pracę w upalne dni możemy liczyć na skrócenie czasu pracy?
Źródło: shutterstock
Niestety ani Kodeks pracy ani też przepisy BHP nie regulują w żadnej sposób górnej granicy temperatury, po przekroczeniu której pracownikowi należy się całkowite zwolnienie bądź też skrócenie czasu pracy. Inna sytuacja ma miejsce w przypadku spadku temperatur. Od świadczenia pracy może odstąpić pracownik wykonujący pracę lekką, gdy temperatura w pomieszczeniu, w którym pracuje spadnie poniżej 18 stopni Celsjusza.
Powyższe nie oznacza jednak, że skrócenie czasu pracy jest niemożliwe. To od pracodawcy zależy w jaki sposób ureguluje pracę w upalne dni.
O skracanie czasu pracy pracowników w trakcie upalnych dni każdego roku apeluje Główny Inspektor Pracy.
Źródło: pip.gov.pl
Warto pamiętać również o obowiązku zapewnienia zimnych napojów, gdy temperatura w pomieszczeniach przekracza 28 stopni C, a na otwartej przestrzeni 25 stopni C.
Co więcej w przypadku prac brudzących wykonywanych na otwartej przestrzeni, bez dostępu do wody bieżącej, na pracodawcy ciąży obowiązek zapewnienia do celów higienicznych co najmniej 90 l wody dziennie na każdego pracownika.
Kodeks pracyFormy zatrudnienia