Tani węgiel od gminy tylko na wniosek i z limitem. Kiedy ruszy sprzedaż?

Ewelina Czechowicz

W Rządowym Centrum Legislacji został opublikowany w piątek projekt ustawy, która ma pomóc Polakom w zakupie tańszego węgla od gmin. Cena węgla oferowanego przez gminy ma nie przekroczyć 2 tysięcy za tonę. Zakup jednak będzie limitowany. Kto i pod jakimi warunkami będzie mógł kupić tani węgiel?

Już w lipcu rząd gwarantował, że w składach opału pojawi się tani węgiel. Tak się jednak nie stało, nie z braku dobrej woli przedsiębiorców, a braku węgla i jego cen. Węgiel importowany jest drogi i nie ma możliwości aby składy węgla mogły go sprzedawać w cenie wskazanej przez ustawodawcę. Teraz rządzący chcą dopłacać gminom do zakupu węgla z importu, aby te mogły go sprzedawać mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2000 zł za tonę.  Jednak sprzedaż asortymentu w niższej cenie będzie ograniczona. 

Węgiel na wniosek

Zgodnie z komunikatu KPRM tańszy węgiel będzie dostępny dla osób, które złożą wniosek. Rząd chce ułatwić samorządom dystrybucję węgla na potrzeby mieszkańców. Dzięki rządowemu wsparciu, cena węgla sprzedawanego przez samorządy będzie bardzo atrakcyjna— przekazała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej. Wniosek o zakup węgla będzie można złożyć po wejściu w życie przepisów. Wnioski będą przyjmowane w formie papierowej oraz przez Internet. 

Problem z dostępnością węgla 

Przygotowany projekt ustawy ma pomóc w dystrybujcji węgla. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu:
Obecnie, nawet mimo dostępności surowca, istnieje problem jego dystrybucji do indywidualnych gospodarstw domowych. Wiele osób mieszkających w domach oddalonych od gęstych zabudowań i jednocześnie korzystających z instalacji zasilanych węglem kamiennym jako głównym źródłem ogrzewania może nie być w stanie złożyć zamówienia bezpośrednio u podmiotu wprowadzającego do obrotu z uwagi na wielkość tego zamówienia i potrzebne do realizacji środki finansowe. Równie istotnym problemem może być to, że duża część gospodarstw znajduje się poza dostępem do sieci internetowej, która stanowi obecnie główny sposób składania zamówień w kopalniach i u podmiotów wprowadzających do obrotu.

Gminy mają kupić węgiel w cenie 1500 zł

W myśl projektowanych przepisów gminy mają mieć możliwość zakupu węgla z importu w cenie 1500 zł. Cena sprzedaży węgla dla mieszkańców ma nie być wyższa niż 2000 zł za tonę. Do zakupu węgla będzie potrzebna deklaracja CEEB. Gminy będą też sprawdzać czy gospodarstwo domowe ma prawo do dodatku węglowego i czy piec został zgłoszony do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. 

"Gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów po 1,5 tys. zł za tonę, by następnie sprzedawać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Po uwzględnieniu dodatku węglowego, który wynosi 3 tys. zł, efektywna cena węgla za 1 tonę wyniesie dla mieszkańców tylko 1 tys. zł" - poinformowała KPRM.

Tani węgiel od gmin będzie z importu

Tańszy węgiel który trafi do gmin będzie pochodził w importu. Nie będzie to węgiel sprzedawany z polskich kopalni. Aktualnie cena węgla z importu w składach wynosi od 2700 zł do prawie 4000 zł. Stąd zapewne tańszy węgiel uderzy w przedsiębiorców prowadzących składy opału. Ci nie mają żadnych preferencji w zakupie importowanego surowca oraz ponoszą coraz wyższe koszty jego dystrybucji. Zgodnie z zapisami projektu jednostki samorządowe mają otrzymać 500 zł do tony węgla na pokrycie kosztów dystrybucji m.in. kosztów transportu. Gminy nie będą prowadzić zakupu węgla w trybie Prawa Zamówień Publicznych, ani wystawiać świadectw pochodzenia węgla. Stąd kiedy okaże się, że węgiel jest słabej jakości nie poniosą żądnej odpowiedzialności za jego sprzedaż. Dodatkowo trzeba przypomnieć, że węgiel od gmin będzie limitowany.  Ministerstwo Aktywów Państwowych proponuje by do 31 grudnia 2022 r. limit wynosił dla gospodarstwa domowego 1,5 tony wegla. Kolejne 1,5 tony będzie można kupić do 31 stycznia 2023 roku. 

Sprzedaż polskiego węgla na dotychczasowych zasadach

Cała sprzedaż węgla z PGG, TAURON czy Węglokoksu odbywa się aktualnie poza sprzedawcami prowadzącymi składy węglowe. Polska Grupa Górnicza oraz Tauron prowadzą sklepy internetowe, w którym zakupy są jak loteria. Do Węglokoksu ciężko się dodzwonić i trzeba samodzielnie odebrać zamówiony węgiel. Obciążone we wtorki i czwartki serwery nie zawsze pozwalają na dokonanie zakupu surowca od PGG czy Tauron. Nawet na dodatkowych sesjach w poniedziałki, środy i piątki kiedy sprzedawany jest tylko miał asortyment konczy się po kilku minutach. Dodatkowo zakup węgla w Internecie jest obecnie limitowany i wzrosła jego cena, która na chwilę obecną waha się od 1105 zł za tonę miału do kwoty 1770 zł za tonę workowanego ekogroszku.  Dlatego też osoby, które nie chcą czekać na węgiel od gminy mogą próbować go kupować w polskich kopalniach. Proces ten nie jest ani łatwy ani prosty, o czym pisza nasi czytelnicy. 

Tani węgiel do gmin z limitem i na wniosek

Źródło: shutterstock

Pani Anna konto w sklepie internetowym na PGG założyła 27 maja 2022 r.. Dotąd nie udało się jej zakupić węgla w workach, na który poluje co wtorek i czwartek od 5 miesięcy. Czytelniczka wskazuje, ze na sesjach Tauron nawet nie udało się jej dostać do sklepu. Natomiast w sklepie PGG towar w koszyku miała przed zmianą zasad. Od sierpnia nawet nie dodała zamówienia do koszyka. Pani Anna zwraca uwagę na zakupy przez osoby, które ogłaszają się w mediach społecznościowych, jednak czytelniczka boi się udostępnić dane osobowe obcej osobie i barierą jest też cena. Czytelniczka wskazuje też że otrzymała ofertę zakupy 1tony workowanego węgla za kwotę 800 zł. Przy cenie tony na PGG na węgiel musiałaby wydać 2570 zł oraz pokryć koszty kuriera. 1 tona za całe rządowe wsparcie - skarży się Pani Anna.  Węgla w workach na PGG można kupić jednorazowo tonę lub 750 zł, limit aktualnie wynosi 2 tony i jest liczony od 11 marca 2022 r.. Za zlecenie zakupów przez "profesjonalistę" Pani Anna musiałaby zapłacić 1600 zł. Czytelniczka wątpi w legalność działań osób ogłaszających się na grupach w mediach społecznościowych oraz boi się udostępnić obcej osobie swoje dane osobowe. W sklepie internetowym jest pesel Pani Anny, jej adres, numer telefonu i skan deklaracji CEEB która może zostać wykorzystana w innych kopalniach.

Pan Mieczysław kupował węgiel przed wybuchem wojny na PGG, nigdy go tam nie brakowało. Od kwietnia 2022 r. nie udało mu się kupić żadnej tony. Jak mówi w domu ma jeszcze 400 kg węgla z poprzedniego sezonu i aktualnie nie wie czym będzie palić. Wątpi że szybko pojawi się węgiel za 2000 zł w składach węglowych.

Polacy czekają na tani węgiel a sytuacja przedsiębiorców prowadzących jego sprzedaż jest coraz gorsza

Pan Krzysztof prowadzi skład opału. W ubiegłym tygodniu sprzedał 3 tony węgla. Jego zarobek na tonie wynosi 12 %. Tona węgla kosztuje ponad 3 000 zł. Nie jest to polski węgiel, ponieważ od czerwca przedsiębiorca nie może takiego kupić w polskich kopalnia. Do lutego duża część sprzedawanego przez Pana Krzysztofa węgla pochodziła z Rosji ponad to przedsiębiorca głównie kupował węgiel z kopalnii należących do Polskiej Grupy Górniczej. Po wybuchu wojny i nałożeniu sankcji do składu Pana Krzysztofa węgiel trafia z Australii Indonezji i Kolumbii lub Czech. Przedsiębiorca płaci za jego przywiezienie z różnych części kraju, ponosi koszty zakupu surowca w formie przedpłat, opłaca podatki i płaci wynagrodzenie pracownikom. Wie, że jeżeli sytuacja się nie zmieni będzie musiał zamknąć działalność gospodarczą, którą prowadzi od ponad 20 lat.

Kto będzie prowadził sprzedaż węgla dla gmin?

Według projektu sprzedaż tańszego węgla może być prowadzona przez gminy jak i wybrane spółki. Gminy będą mogły podpisać umowy albo z wybranymi składami węgla lub innymi gminami. Jak informuje Ministerstwo Aktywów Panstwowych: Węgiel po cenie interwencyjnej będą mogły odbierać samorządy w bardzo różnych formach. Mogą to robić spółki komunalne, wskazane składy węglowe, gminy lub wspólnoty gmin, rolnicze grupy producenckie i prywatne składy. Jednak żaden z tych podmiotów nie będzie mógł odsprzedawać go po wyższych cenach. Zaproponowany model dystrybucji węgla dla gospodarstw domowych rząd wypracował wspólnie z samorządami.

Do tej pory taką współpracę zadeklarowało 1120 samorządów. To one są najbliżej mieszkańców. Taka forma dystrybucji może być najbardziej skuteczna – mówił wicepremier Jacek Sasin.

Tam gdzie nie będą mogły uczestniczyć samorządy, tam mogą to robić podmioty prywatne lub składy węglowe. Wicepremier zapowiedział, że w tempie ekspresowym Rada Ministrów rozpatrzy projekt ustawy węglowej wprowadzającej gwarantowaną cenę nabycia surowca przez gminę po cenie maksymalnej 2 tys. zł za tonę.

Kiedy przepisy zaczną obowiązywać?

Aktualnie projekt przepisów ma trafić pod obrady Sejmu. Przed nim ścieżka legislacyjna, która obejmuje głosowania w Sejmie i Senacie. Ustawa ma zacząć obowiązywać z dniem następującym po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Zasiłki