Zgodnie z Dyrektywą Rady (UE) 2021/514 z dnia 22 marca 2021 r. zmieniająca dyrektywę 2011/16/UE w sprawie współpracy administracyjnej w dziedzinie opodatkowania (tzw. DAC7) platformy handlu e-commerce powinny do końca stycznia 2024 roku przekazać sprawozdanie zawierające dane sprzedawców i usługodawców, korzystających z tych platform. Polska nie implementowała dotychczas przepisów DAC7. Nie można jednak wykluczyć, że implementując je polski ustawodawca nakaże raportować okresy, w których przepisy dyrektywy jeszcze nie obowiązywały.
Po co fiskusowi raporty o transakcjach z Vinted, Allegro czy Olx?
Wprowadzenie przepisów dyrektywy ma na celu walkę z szarą strefą. Organy państwa będą miały wgląd w transakcje zawierane za pośrednictwem platform cyfrowych, a tym samym będą mogli kontrolować wywiązywanie się z obowiązków podatkowych. W przekazywanych sprawozdaniach nie znajdą się jednak sprzedawcy dokonujący okazjonalnej sprzedaży prywatnej. Przepisy ograniczają bowiem obowiązek raportowania do sprzedawców dokonujących co najmniej 30 transakcji w ciągu roku, lub osiągających przychody w kwocie co najmniej 2 000 euro. Spełnienie tych warunków nie oznacza jednak automatycznie, że sprzedawca powinien odprowadzić podatek od sprzedaży. Każdorazowo należy bowiem zbadać na podstawie obowiązujących przepisów, czy dana sprzedaż jest sprzedażą prywatną, bądź czy spełnia już warunki do uznania jej za działalność gospodarczą.

Źródło: shutterstock.com
Co znajdzie się w raportach?
Obowiązek raportowania obejmie platformy umożliwiające najem nieruchomości lub miejsc parkingowych, osobiste świadczenie usług, sprzedaż towarów i najem środków transportu. Dyrektywa nie nakłada żadnych nowych podatków. Nie wprowadza też dodatkowych obowiązków na podmioty sprzedające za pośrednictwem platform cyfrowych. Dotyczy ona bowiem samych platform.
Sprzedaż na Vinted a podatki. Wyjaśniamy, kiedy masz obowiązek rozliczenia z fiskusem
Skutki wdrożenia dyrektywy DAC7
Skutkiem wdrożenia przepisów może być wzrost cen towarów i usług oferowanych w Internecie. Wobec ujawniania danych podmiotów sprzedających będą oni podejmować działania mające na celu wywiązywanie się z ciążących na nich obowiązków podatkowych. Dla podmiotów działających w szarej strefie oznaczać to będzie poniesienie kosztów podatku. Koszt ten najprawdopodobniej zostanie przerzucony na klientów. Niewykluczone, że dla części sprzedawców, odprowadzanie podatków może spowodować nierentowność prowadzenia takiej działalności, co może spowodować zniknięcie ich z rynku.
Platformy cyfrowe będą zmuszone dostosować używane oprogramowanie do nowych regulacji (poza cyklicznym przekazywaniem danych, organy państwa będą mogły w każdej chwili zwrócić się o przekazanie informacji). Wiąże się to z poniesieniem dodatkowych kosztów. Dla największych platform koszty te będą zapewne nieodczuwalne. Należy jednak pamiętać, że przepisy dotyczą wszystkich platform e-commerce, również tych mniejszych, dla których koszty te mogą być bardziej odczuwalne.
Autor: Rafał Knap, radca prawny, kancelaria Graś i Wspólnicy

