Z odliczenia z tytułu przedsięwzięcia termomodernizacyjnego skorzystało w ubiegłym roku prawie dwa razy mniej osób niż w 2021 r. Jakie są przyczyny tego spadku?
Zainteresowanie ulga termomodernizacyjną wyraźnie spada – to główny wniosek z najnowszego raportu GetHome.pl. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w ubiegłym roku łączna kwota odliczeń z tytułu tej ulgi wyniosła 5,5 mld zł, a skorzystało z niej 312 tys. osób. Dla porównania – w 2021 r. takich odliczeń o łącznej wartości 10,4 mld zł dokonało 595 tys. podatników. Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl, zwraca uwagę, że w ciągu trzech lat nastąpił bardzo duży spadek liczby odliczeń.
– Trzeba jednak uwzględnić to, że mniej jest samych przedsięwzięć termomodernizacyjnych wspieranych ulgą. Ustawa podatkowa dopuszcza bowiem nawet trzyletni okres ich realizacji, w którym podatnicy mogą dokonywać odliczeń z tytułu poniesionych wydatków. Ponadto, jeśli kwota odliczenia nie ma pokrycia w rocznym dochodzie podatnika, odliczeń może on dokonywać w kolejnych latach. Jednak nie dłużej niż przez 6 lat – podkreśla Marek Wielgo.
Fot. Volodymyr Maksymchuk / Shutterstock
Przypomnijmy, że na materiały, urządzenia i usługi związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego można odpisać wydatki w wysokości 53 tys. zł. W małżeństwach każdy z małżonków może dokonać odpisu oddzielnie, co oznacza, że w tym przypadku limit wynosi nawet 106 tys. zł. Jak dowiedział się portal GetHome.pl, Ministerstwo Finansów nie planuje zwiększenia tej górnej granicy.
Ile można zaoszczędzić
Podatnik, zależnie od stawki płaconego podatku, za pomocą ulgi może zaoszczędzić od ok. 6,4 tys. zł do blisko 17 tys. zł. Preferencja podatkowa obejmuje tylko wydatki poniesione na materiały, urządzenia i usługi wymienione w załączniku do rozporządzenia ministra inwestycji i rozwoju.
Co istotne, od tego roku ulgi nie można zastosować w przypadku zakupu i montażu kotłów gazowych oraz olejowych, zbiorników na gaz lub olej, a także wykonanie przyłącza do sieci gazowej. Natomiast do kosztów, które od stycznia są objęte możliwością odpisu, dołączyły wydatki w postaci zakup i montażu magazynów energii.
Można łączyć z dotacją
Podatnik musi pamiętać o tym, że wydatek powinien być udokumentowany w postaci faktury VAT. Osoba korzystająca z ulgi finansuje ten koszt z własnej kieszeni lub wziętego w tym celu kredytu. Tu warto dodać, że z ulgi termomodernizacyjnej można skorzystać łącznie z dotacją z programu „Czyste Powietrze”. Co jednak istotne, korzyści z obu tych form pomocy nie mogą się powtarzać.
Program „Czyste Powietrze” został uruchomiony we wrześniu 2018 r., jednak w listopadzie ubiegłego roku nabór wniosków o dofinansowanie został wstrzymany. Po zmianach program ponownie ruszył 31 marca.
Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wynika, że od początku działania programu o dofinansowanie do termomodernizacji domu i wymiany źródła ogrzewania ubiegało się ponad milion właścicieli lub współwłaścicieli domów. Złożyli oni wnioski na łączną kwotę 38,8 mld zł dotacji, natomiast dotychczas wypłacono ponad 16,7 mld zł.
Bardziej restrykcyjne kryteria
Według informacji podanych przez GetHome.pl, od kwietnia do połowy lipca w programie złożonych zostało tylko ok. 14 tys. aplikacji, natomiast podpisanych umów było 2,2 tys. NFOŚiGW zapewnia, że zainteresowanie dofinansowaniem nadal jest wysokie, natomiast mniejsza liczba złożonych wniosków wynika m.in. z wprowadzenia nowych, bardziej restrykcyjnych warunków, takich jak np. konieczność wykonania audytu energetycznego. Ich celem jest ograniczenie nadużyć.
Z danych NFOŚiGW wynika, że dzięki udziałowi w programie „Czyste Powietrze” Polacy w ubiegłym roku poprawili efektywność energetyczną blisko 106,6 tys. domów. W tym czasie wymienionych zostało ok. 81,7 tys. nieefektywnych źródeł ciepła. Rośnie popularność kotłów na biomasę – dopłat na nie dotyczył niemal co drugi wniosek złożony w programie. Rok wcześniej było to 17,8%. Z drugiej strony zdecydowanie spadło zainteresowanie pompami ciepła. W 2023 r. dofinansowania na nie dotyczyło 53% wniosków, a w ubiegłym roku już tylko 27%.