3 tys. zł kary za położenie paragonu na ladzie. Przepisy milczą, urzędy skarbowe wręczają mandaty

We wtorek (2 grudnia) weszło w życie kolejne rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Akt ten został ogłoszony dzień wcześniej. Dzięki protestom branży BHP w nowym rozporządzeniu usunięto błędy z poprzedniej regulacji.
Źródło: shutterstock.com
Rozporządzenie z 26 listopada 2020 r. wprowadzające obowiązek zakrywania nosa i ust w zakładach pracy w razie przebywania w pomieszczeniu przez więcej niż 1 osobę obowiązywało tylko przez 4 dni. Powód? Zostało natychmiast zakwestionowane przez branżę BHP, która zwróciła uwagę na wynikające z tego aktu zagrożenia dla bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.
Wiele stanowisk pracy zgodnie z oceną ryzyka wymaga stosowania ochron oczu w postaci okularów czy gogli ochronnych, które muszą gwarantować odpowiednią widoczność. Obowiązek zakrywania nosa i twarzy przy jednoczesnym stosowania ochron oczu powoduje ich parowanie oraz istotne ograniczenie widoczności.
- W takiej sytuacji na niebezpieczeństwo narażone są w szczególności osoby obsługujące maszyny, urządzenia ruchome, operatorzy wózków widłowych czy pracownicy wykonujący prace szczególnie niebezpieczne, m.in. na wysokościach – stwierdza Rafał Hrynyk, przewodniczący Platformy ds. Promocji Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy przy Pracodawcach RP.
Zdaniem eksperta, stosowane powszechnie do celów ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa Sars-CoV-2 maseczki zasłaniające nos i usta, w odróżnieniu od półmasek ochronnych, nie zapewniają szczelnego przylegania do twarzy.
W myśl nowego rozporządzenia o obowiązku noszenia maseczki w pomieszczeniach, w których przebywa więcej niż 1 osoba, decyduje pracodawca. To postanowienie umożliwi dokonanie racjonalnej oceny, czy i w jakich przypadkach można odstąpić od tego obowiązku. To przecież na pracodawcy ciąży obowiązek dbania o zdrowie i życie pracowników poprzez zapewnienia odpowiednich standardów BHP. Ponadto zachowana została możliwość wdrażania dobrych praktyk, polegających na stosowaniu przez pracodawców w pierwszej kolejności rozwiązań organizacyjnych i technicznych oraz środków ochrony zbiorowej.
- Rozwiązania mające na celu ochronę zdrowia i życia pracowników powinny być wcześniej konsultowane w ramach dialogu społecznego, a nie uchwalane w tempie ekspresowym. Przykład modyfikacji obowiązku zasłaniania nosa i ust w miejscu pracy pokazuje, że błędów merytorycznych, nie mówiąc już o legislacyjnych, można było w prosty sposób uniknąć – zauważa Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP ds. prawa pracy.
Źródło: Pracodawcy RP