Sprawdź PIT za 2022 rok. Zwrot podatku w e-Urzędzie Skarbowym mniejszy o ponad 1000 zł

Podjazd do garażu, wybrukowane chodniki, place pod altankę ogrodową z pozbruku i podmurówka pod płotem? Wszystkie te powierzchnie trzeba obliczyć, ustalając procent zabudowania swojej działki dla określenia wysokości nowego podatku od deszczu.
Źródło: shutterstock.com
Już w połowie sierpnia na łamach PIT.pl pisaliśmy o nowym pomyśle Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na walkę z panującą w Polsce suszą. To rozszerzenie opłaty związanej z utratą naturalnej retencji tzw. podatek od deszczu.
» 1350 zł podatku. Tyle zapłacisz, jeśli Twoja nieruchomość ma 600 m2
Każda zabetonowana powierzchni uniemożliwia naturalne wchłanianie wody opadowej przez pokryty grunt i powoduje szybkie spływanie strumieni deszczówki do kanałów instalacji burzowej.
A pod koniec miesiąca światło dzienne ujrzał projekt nowych przepisów. Ministerstwo Gospodarki Morskiej opublikowało zapowiadany projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. Wysokość podatku od deszczu została uzależniona nie tylko od powierzchni działki, ale zróżnicowana w zależności od tego, czy właściciel działki stara się o pozyskanie deszczówki i zmagazynowanie wody opadowej w celu np. podlewania trawnika czy ogrodu, a nie pozwala na jej odprowadzanie do publicznej kanalizacji.
Ustalony trzy różne stawki:
Przypomnijmy, że o ile dotychczas obowiązujący podatek od deszczu dotyczył głównie właścicieli dużych działek o powierzchni ponad 3,5 tys. mkw., którzy zabetonowali ponad 70 proc. jej powierzchni, to po zapowiadanych zmianach podatek od betonu dotknie także posiadaczy zdecydowanie mniejszych działek (już powyżej 600 mkw.), zabetonowanych w co najmniej 51 proc.
Obecnie podatek ten płacą głównie właściciele gruntów, na których stoją sklepy wielkopowierzchniowe otoczone parkingami dla klientów. Po nowelizacji przepisów podatek od betonu zapłacą także zwykli obywatele - właściciele małych działek, jeśli ich nieruchomość jest zabudowana co najmniej w połowie.
Nie bez znaczenia są tu wyjaśnienia Ministerstwa Gospodarki Morskiej , który w odpowiedzi na pytanie Dziennika Gazety Prawnej wyjaśnił, że do obliczania zabudowanej powierzchni działki „będą wliczane: podjazdy do garażu, chodniki, a nawet fundament pod ogrodzenie”. Przy małej działce np. 650 mkw. każdy metr może stanowić o przekroczeniu granicy 50 proc. zabudowy powierzchni i konieczności zapłaty nowego podatku.