Ulga na robotyzację: co może się zmienić? Czy są szanse na przedłużenie tej preferencji?

Sylwester Sacharczuk

Przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że automatyzacja i robotyzacja to jeden z głównych trendów w prowadzeniu biznesu. Od trzech lat ustawodawca wspiera działania w tym kierunku, dając możliwość skorzystania z ulgi na robotyzację. Teraz przedstawiony został projekt nowelizacji jej przepisów. Co może się zmienić?  

Ulga na robotyzację została wprowadzona w 2022 r. Zachęca ona do wprowadzania działań automatyzujących procesy w firmie. Ulga pozwala na dodatkowe odliczenie 50% kosztów uzyskania przychodów związanych z nabyciem robotów przemysłowych oraz powiązanego z nimi oprzyrządowania, oprogramowania i usług szkoleniowych.

Według obecnego stanu prawnego ulga ma obowiązywać tylko do końca 2026 r. Jednak zdaniem przedsiębiorców nie spełniła ona jeszcze swojego zadania i powinna zostać przedłużona na kolejne lata. W ubiegłym miesiącu przedstawiony został projekt nowelizacji przepisów dotyczących tej ulgi.

Projekt nowelizacji: proponowane zmiany

Według proponowanych modyfikacji ulga obowiązywałaby bezterminowo. To stawiałoby ją w jednym rzędzie m.in. z ulgą badawczo-rozwojową, która nie ma ograniczenia czasowego.

Poza tym przedsiębiorcy zyskaliby możliwość odliczenia 100% kosztów inwestycji w roboty przemysłowe – obecnie, jak wspominaliśmy, wysokość odliczenia to 50%. Oznaczałoby to odliczenie od podstawy opodatkowania pełnej wartości kosztów poniesionych na robotyzację.

Fot. Gorodenkoff / Shutterstock

Przypomnijmy, w katalogu wydatków objętych ulgą są m.in. wydatki na zakup fabrycznie nowych robotów przemysłowych, urządzeń peryferyjnych, oprogramowania oraz usług związanych z ich wdrożeniem.

Trzeba jednak zaznaczyć, że obecny czas obowiązywania ulgi może być istotnym ograniczeniem. Ma ona zastosowanie tylko do końca roku podatkowego, który rozpocznie się w 2026 r. Według dotychczasowych deklaracji Ministerstwo Finansów nie ma planów przedłużenia tej preferencji.  

Duże wątpliwości dotyczące rozliczania ulgi

Wielu przedsiębiorców nie wie, jak należy prawidłowo rozliczać tę zachętę. Wątpliwości dotyczą tego, czy z tej preferencji można skorzystać poprzez jednorazowe zaliczenie w wysokości 50% kosztów poniesionych na robotyzację - czy jednak niezbędne byłoby stopniowe rozliczanie w ramach odpisów amortyzacyjnych.

Ustawodawca nie odwołuje się przy tym do amortyzacji, jak ma to miejsce np. w uldze B+R. W związku z tym wydaje się, że podatnik ma prawo dokonać jednorazowego odliczenia.

A jaka jest opinia w tej sprawie dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej i sądów administracyjnych? Otóż ten pierwszy prezentuje w interpretacjach podejście restrykcyjne, według którego jedynym dopuszczalnym sposobem korzystania z ulgi jest stosowanie odpisów amortyzacyjnych. 

Co ciekawe, podejście sądów administracyjnych jest korzystniejsze dla podatników – zgodnie z kształtującą się coraz wyraźniej linią orzeczniczą ulgę można rozliczać jednorazowo.

Ile firm korzysta z ulgi na robotyzację

Jaj wynika z raportu „Ulgi na innowacje”, przygotowanego przez firmę audytorsko-doradczą Grant Thornton, w 2024 r. wzrosła liczba podatników, którzy skorzystali z ulgi na robotyzację. W zeznaniach za 2024 r. odliczenia z tytułu kosztów uzyskania przychodów na robotyzację dokonało 285 podatników CIT oraz 142 podatników PIT, czyli łącznie 427 podmiotów. To najwięcej od wprowadzenia tej preferencji. 

Podatnicy odliczyli w sumie 212,3 mln zł - mniej niż rok wcześniej, kiedy kwota odliczeń wyniosła 231,6 mln zł.

CITPrzedsiębiorcaPodatek PITOdliczenia w PITHome 2