Mieszkańcy nie będą zadowoleni. W przyszłym roku stawki podatku od nieruchomości osiągną maksymalny dopuszczony poziom w aż 13 stolicach województw – wynika z analizy GetHome.pl. W których miastach zapłacimy mniej?
Jak wynika z obwieszczenia Ministra Finansów i Gospodarki z 1 sierpnia 2025 r., górne limity stawek kwotowych podatków od mieszkań i domów w przyszłym roku nie mogą przekroczyć 1,25 zł za metr kwadratowy, a od gruntów pod takimi budynkami – 0,77 zł za metr. Przypomnijmy, że w bieżącym roku obowiązują stawki: 1,19 oraz 0,73 zł.
Portal GetHome.pl wziął pod lupę stawki w stolicach województw. Postanowił sprawdzić, jak wiele miast zdecydowało się na najwyższą stawkę. Główny wniosek z analizy? Aż 13 z 18 miast wybrało maksymalną dopuszczalną wysokość stawki.
– Podwyżki podatku od nieruchomości ogłaszane pod koniec roku nie są już dla nikogo zaskoczeniem. Coraz bardziej powszechne staje się także uchwalanie stawek na maksymalnym poziomie ogłaszanym przez Ministerstwo Finansów – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Trend podwyżek, ale są też wyjątki
Mniej niż maksimum zapłacą mieszkańcy tylko pięciu wojewódzkich miast. Najniższe stawki (liczone łącznie) będą obowiązywały w Opolu: 1,06 i 0,55 zł. Tuż za nim plasuje się Zielona Góra (0,99 i 0,68 zł) oraz Gorzów Wielkopolski (1,05 i 0,71 zł). Stawkę niższą niż maksymalna zapłacą również mieszkańcy Rzeszowa (1,24 i 0,64 zł) oraz Kielc (1,19 i 0,73 zł).
– Opole drugi rok z rzędu okazuje się najbardziej przyjaznym fiskalnie dużym miastem – zwraca uwagę Marek Wielgo.

Fot. Andrey_Popov / Shutterstock
Dodaje, że są miasta, które wyłamują się z trendu podwyżek. I tak w 2026 r. stawek podatku nie podwyższyły Zielona Góra i Kielce.
Ile zostanie w kieszeni?
Jak te zmiany przekładają się to na konkretne różnice w opłatach? Portal GetHome.pl podał przykładowe koszty w przypadku 200-metrowego domu na 1000-metrowej działce. Właściciel takiego domu w Opolu zapłaci w przyszłym roku 762 zł podatku, co oznacza wzrost w porównaniu z tym rokiem o 28 zł. Natomiast w Zielonej Górze właściciel takiej samej nieruchomości będzie musiał wydać 878 zł – tyle samo, co w tym roku.
Na trzecim miejscu w tym zestawieniu plasuje się Rzeszów, gdzie podatek wyniesie 888 zł, czyli o 40 zł więcej niż w tym roku, a na czwartym Gorzów Wielkopolski z kwotą 920 zł (wzrost o 52 zł). W piątce miast, w których podatek będzie niższy niż 1000 zł, znalazły się również Kielce (968 zł).
We wszystkich pozostałych miastach wojewódzkich podatek ten w przyszłym roku wyniesie 1020 zł.
– Najprostszym sposobem na zmniejszenie deficytu w miejskich finansach jest podniesienie podatku od nieruchomości. Radni powinni jednak pamiętać, że jednocześnie gwałtownie rosną wydatki związane z utrzymaniem mieszkań i domów – podkreśla Marek Wielgo.
Zwraca uwagę, że według GUS opłaty mieszkaniowe w październiku były o 4,2% wyższe niż rok wcześniej – przy inflacji ogółem na poziomie 2,8%. Najbardziej zdrożały: wywóz śmieci (o 12,1%), energia elektryczna (8,1%) oraz woda (6%).
