Krajowy System e-Faktur budzi olbrzymie obawy w środowisku biznesowym. Co najbardziej niepokoi przedsiębiorców i inne osoby, które będą miały do czynienia z systemem? Sprawdzili to eksperci z Instytutu Monitorowania Mediów.
Do wejścia w życie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zostało już tylko kilka tygodni. Przypomnijmy, duże firmy, które w 2024 r. osiągnęły sprzedaż przekraczającą 200 mln zł, zostaną objęte obowiązkiem wysyłania faktur w tym systemie już 1 lutego. Pozostałe będą miały ten obowiązek od 1 kwietnia (za wyjątkiem małych firm, których obroty nie przekraczają 10 tys. zł miesięcznie).
Tyle w kwestii obowiązku wystawiania faktur. Jeśli natomiast chodzi o ich odbieranie – wszystkie firmy, niezależnie od wielkości, będą musiały dokonywać tego przez KSeF już od 1 lutego.
Zagrożenie dla prywatności i chaos
KSeF to jedna z najbardziej rewolucyjnych zmian w ostatnich latach w polskim systemie podatkowym. Zreformuje obieg dokumentów finansowych, ma też uszczelnić pobór podatku VAT. System wywołuje jednak w środowisku biznesowym mnóstwo obaw. To, jakie jest podejście do KSeF, postanowili zbadać eksperci z Instytutu Monitorowania Mediów (IMM).
Z przeprowadzonej przez nich analizy wynika, że krytyczne głosy wokół KSeF najczęściej dotyczą zagrożeń dla prywatności, nieproporcjonalnych obciążeń dla najmniejszych firm oraz chaosu organizacyjnego towarzyszącego wdrożeniu systemu.
System e-faktur jako narzędzie inwigilacji?
Bardzo częstą obawą dotyczącą KSeF jest lęk przed masową inwigilacją ze strony aparatu skarbowego, który dzięki systemowi dostanie bezprecedensowy wgląd w działalność firm. Znaczna część przedsiębiorców postrzega KSeF jako narzędzie kontroli. W raporcie z badania czytamy, że przedsiębiorcy obawiają się, że będą musieli „spowiadać się rządowi i służbom z każdej transakcji”. Ich obawy budzi także znacznie większe niż do tej pory ryzyko utraty tajemnicy handlowej.

Przedsiębiorcy uważają, że centralna baza danych, w której będą szczegółowe informacje o kontrahentach, cenach, marżach i wolumenach sprzedaży, stanowi zagrożenie dla biznesu. Oto najczęstsze, zidentyfikowane przez ekspertów IMM, obawy związane z tym wątkiem:
- Ryzyko wycieku wrażliwych danych: istnieje obawa, że scentralizowane informacje mogą trafić „w niepowołane ręce w celu zniszczenia konkurencji”, a nawet posłużyć do wrogich przejęć.
- Pełna kontrola transakcji: przedsiębiorcy postrzegają system jako narzędzie „totalnej inwigilacji” i zwiastun „końca tajemnicy handlowej”, gdzie każda operacja gospodarcza będzie widoczna dla urzędników w czasie rzeczywistym.
- Nadużycia ze strony administracji: pojawiają się podejrzenia, że zgromadzone dane mogą być wykorzystywane do celów pozapodatkowych, w tym przez służby specjalne, lub do wywierania presji na konkretne podmioty gospodarcze.
KSeF jako nieproporcjonalne obciążenie dla sektora MŚP
Wśród przedsiębiorców często pojawia się również opinia, że KSeF stanowi nieproporcjonalne obciążenie dla sektora MŚP, a zwłaszcza dla jednoosobowych działalności gospodarczych. Przedstawiciele biznesu przewidują, że rewolucyjne zmiany doprowadzą do masowego zamykania najmniejszych firm. W tym obszarze eksperci IMM zidentyfikowali następujące najczęściej wzmiankowane zagrożenia:
- Koszty wdrożenia – potrzeba płacenia za „nowe oprogramowania”, co jest postrzegane jako sposób na „zarobienie na tym systemie” przez firmy IT.
- Zwiększona biurokracja – konieczność poświęcania czasu na „siedzenie w papirologii zamiast skupić się na zarabianiu pieniędzy”.
- Bariera technologiczna – problem dla osób, które „piszą ręczne faktury” lub mają trudności z „podstawową obsługą komputera”.
- Ryzyko likwidacji – przewidywania, że „90% JDG zniknie” lub że system „zaorze praktycznie wszystkie JDG i małe firmy”.
Chaos organizacyjny i zmiany w ostatniej chwilę
Przedsiębiorcy są też wyjątkowo zgodni w opinii, że państwo jest technicznie i organizacyjnie nieprzygotowane do wdrożenia tak skomplikowanej reformy. Właściciele firm mówią o chaosie dotyczącym wprowadzania nowych narzędzi i zmian na kilka tygodni przed wejściem systemu. Wskazują, że nawet środowiska testowe „niezbyt dobrze działają”.
Przedstawiciele biznesu wskazują również na to, że inne kraje mające problemy z systemem faktur odroczyły go, a polski rząd, wprowadzając KSeF, „wychodzi przed szereg”, narażając polski biznes na niepotrzebne ryzyko.
Nie tylko bariery i problemy. Firmy widzą także pozytywną stronę KSeF
Warto jednak odnotować, że przedsiębiorcy poza wieloma przeszkodami dostrzegają we wdrożeniu KSeF także pozytywy. Wymieniają argumenty wskazujące na potencjalne korzyści związane z wprowadzeniem nowego systemu – postrzegają go jako narzędzie modernizacji, usprawnienia procesów biznesowych oraz skuteczny instrument do walki z szarą strefą.
