Duże zainteresowanie Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym. ZUS wypłacił już 5 mld zł

Coraz więcej firm z przerażeniem patrzy w przyszłość. Rząd informuje, że ograniczenia mogą być znoszone dopiero po upływie I kwartału 2021 r. W czwartek 7 stycznia 2021 r. Kancelaria Dubois i Wspólnicy złożyła pierwszy zbiorowy pozew przeciwko Skarbowi Państwa za szkody wywołanie wprowadzeniem zakazu prowadzenia działalności. Niedługo mają pojawić się kolejne powództwa. Pojawił się też projekt ustawy, na podstawie której przedsiębiorcy mogli by otrzymać rekompensaty. Czy przedsiębiorcy mają szanse na uzyskanie odszkdowania od Skarbu Państwa za lockdown?
Składane pozwy mogą długo poczekać na orzeczenie sądów, bowiem jak we wrześniu pisał "Dziennik Gazeta Prawna" Premier Mateusz Morawicki skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu w zakresie, w którym uprawnia on sądy do decydowania o tym, czy akt wykonawczy był zgodny z konstytucją, czy też nie.
Chodzi o tu o art. 417[1] Kodeksu cywilnego. Jest to przepis, który narzuca odpowiedzialność za "szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej".
Należy wskazać, że wcześniej przepis ten nie budził wątpliwości. Jednak premier chce, by niekonstytucyjność aktu wykonawczego mógł stwierdzić wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Takie działanie wpłynie na spowolnienie wypłaty ewentualnych odszkodowań dla przedsiębiorców, a sądy mogą wstrzymać rozpatrywanie kierowanych aktualnie pozwów do czasu wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny.
Źródło: shutterstock
Mimo to, kolejne branże zapowiadają pozwy i otwarcie się pomimo nałożonych obostrzeń, które aktualnie zostały wydłużone do 31 stycznia 2021 r. Na grupach w mediach społecznościowych zbiera się branża fitness. Kancelaria Dubois i Wspólnicy zapowiada złożenie w przyszłym tygodniu pozwów dotyczących właścicieli dyskotek i klubów oraz właścicieli sal zabaw.
Pierwsze pozwy przedsiębiorców jak wskazują pełnomocnicy i poszkodowani to pozwy o ustalenie prawa do odszkodowania za bezprawne działanie państwa.
Jak powiedziała portalowi Prawo.pl Alina Dybaś-Grabowska prezes Turystycznej Organizacji Otwartej, która jest inicjatorką pierwszego złożonego pozwu: "Choć nasze roszczenia szacujemy na kilkadziesiąt milionów, to na razie nie chcemy rozstrzygać o wysokości odszkodowania. Chcemy potwierdzenia, że złamano nasze prawa gwarantowane Konstytucją" Dopiero wtedy, kiedy sąd wyda pozytywne dla przedsiębiorców w rozstrzygnięcie, będą oni procedować pozwy o wskazane kwoty odszkodowania. Pozew będzie mógł wówczas objąć wszystkie roszczenia przedsiębiorców poniesione w związku z lockdownem, zarówno straty jak i utracone korzyści. Jednak to przedsiębiorca będzie musiała wykazać i udowodnić ich wysokość.
Rząd nie zdecydował się mimo pandemii na wprowadzenie stanu wyjątkowego. Rada Ministrów miała możliwość wprowadzenia na podstawie w art. 232 Konstytucji stanu klęski żywiołowej. Dzięki takiemu porządkowi prawnemu, obowiązujące przepisy pozwoliłyby przedsiębiorcą ubiegać się o rekompensaty. Wyroki sądów administracyjnych wskazują, że obostrzenia powinny być wprowadzone w drodze ustawy a nie rozporządzenia.
W wyroku WSA w Opolu, który jest jeszcze nieprawomocny sąd wskazał, że do „uregulowań prawnych dotyczących ograniczeń praw i wolności człowieka i obywatela mają zastosowanie wszystkie konstytucyjne i legislacyjne zasady, obowiązujące poza regulacjami właściwymi dla stanów nadzwyczajnych z Rozdziału XI Konstytucji RP. W związku z tym w celu wprowadzenia ograniczeń wolności i praw człowieka nie można powoływać się na nadzwyczajne okoliczności, uzasadniające szczególne rozwiązania prawne oraz okolicznościami tymi nie można usprawiedliwiać daleko idących ograniczeń swobód obywatelskich wprowadzanych w formie rozporządzeń”. "(...) ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.” Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu zapadł 27 października 2020 r. (sygnatura II SA/Op 219/20).
W podobnym tonie orzekł WSA w Warszawie. W wyroku z dnia 26 listopada 2020 r. (sygnatura VIII SA/Wa 491/20) czytamy:
„(Rozporządzenie – red.) powinno być wydane na podstawie wyraźnego i szczegółowego upoważnienia ustawy w zakresie określonym w upoważnieniu, a nadto musi być wydane w granicach udzielonego przez ustawodawcę upoważnienia, w celu wykonania ustawy. Jednocześnie rozporządzenie nie może być sprzeczne z normami Konstytucji, aktem ustawodawczym, na podstawie którego zostało wydane, a także ze wszystkimi obowiązującymi aktami ustawodawczymi, które w sposób bezpośredni regulują materie będące przedmiotem rozporządzenia. Oznacza to zakaz wydawania rozporządzeń bez upoważnienia ustawowego, niebędących aktami wykonującymi ustawę oraz sprzecznych z Konstytucją i obowiązującymi ustawami. Naruszenie choćby jednego z tych warunków może powodować zarzut niezgodności rozporządzenia z ustawą.
Obok wyroków sądów administracyjnych, pojawił się projekt ustawy, na mocy której przedsiębiorcy mogliby wnioskować o rekompensaty
Przedsiębiorcy przy pomocy opozycji złożyli w Senacie w ostatnich dniach projekt ustawy, która pozwoliłaby na wyłatę odszkodowań za lockdown. Złożony projekt zakłada wprowadzenie odszkodowań na takim poziomie, które byłyby wypłacane gdyby został wprowadzony stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Zgodnie z projektem:
Odszkodowanie miałoby być przyznawane na pisemny wniosek poszkodowanego, złożony do wojewody. Decyzja miałaby z kolei być wydawnaa w ciągu maksymalnie3 miesięcy, a odszkodowanie wypłacane w terminie trzydziestu dni.
Trzeba przypomnieć, że wyroki sądów administracyjnych nie wiążą sądów cywilnych. W sprawach przedsiębiorców kluczowe będą orzeczenia sądów cywilnych. Trudno powiedzieć czy rządzący zdecydują się przyjąć projekt ustawy przedsiębiorców, popierany przez opozycję.