Zerowy PIT dla seniorów - czy faktycznie się opłaca?

"Media bez wyboru" - pod takim hasłem telewizje informacyjne, liczne rozgłośnie radiowe, drukowane dzienniki i portale internetowe rozpoczęły dziś protest spowodowany zamiarem wprowadzenia podatku od reklam. Sprzeciw budzi zamiar pobierania części obrotów ze sprzedaży czasu reklamowego i powierzchni reklamowej, także w internecie.
Źródło: shutterstock.com
Jeśli zdziwił Cię dziś poranny komunikat w radio zamiast codziennych serwisów informacyjnych czy też zobaczyłeś czarny ekran w telewizji TVN24 lub Polsat News z komunikatem "Media bez wyboru", to trafiłeś na protest części prywatnych mediów. Również niektóre portale internetowe nie udostępniają dziś dla swoich czytelników żadnych artykułów. Do akcji przyłączyły się również niektóre papierowe dzienniki.
Media publikują wspólny list otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, pod którym podpisały się m.in. Agora S.A., Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Grupę Eurozet, Kino Polska TV S.A., Polską Press Grupę, Ringier Axel Springer Polska, TVN S.A., Telewizję Polsat oraz Bonnier Business Polska, wydawca serwisu pit.pl i bankier.pl.
Media protestują. Ich obawy budzi możliwość osłabienia, a nawet likwidacji części mediów działających w Polsce, gdyż nie udźwigną finansowo nowej opłaty. A mniej mediów to ograniczony dostęp do wiadomości i do wiedzy oraz mniejsza możliwość wyboru interesujących treści.
»Kto miałby płacić nową składkę od reklamy internetowej i konwencjonalnej?
Już tydzień temu opisywaliśmy na łamach PIT.pl nowy projekt ustawy, w którym rząd zawarł pomysł na podatek reklamowy.
Do uiszczania składki z tytułu reklamy konwencjonalnej będą dostawcy usług medialnych, nadawcy, podmioty prowadzące kino, podmioty umieszczające reklamę na nośniku zewnętrznym reklamy oraz wydawcy, uzyskujący przychody ze świadczenia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej usługi:
Rząd planuje, że środki uzyskane z nowej daniny "posłużą zapobieganiu długofalowym zdrowotnym, gospodarczym i społecznym skutkom pandemii COVID-19". Połowa składki ma wzmocnić m.in. finanse Narodowego Funduszu Zdrowia. Reszta trafi do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz pomoże w utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów.
W uzasadnieniu do projektu ustawy szacuje się, że wpływy ze składki od reklam w 2022 roku mogą wynieść około 800 mln zł.
W marcu ustawa ma trafić do Sejmu, a jej przepisy miałyby wejść w życie od 1 lipca 2021 r.
Na razie trwają konsultacje. Do 16 lutego można zgłaszać uwagi i opinie do projektu, kierując je na adresy: [email protected] oraz [email protected]