Kiedy można prywatnie - Kiedy handel w sieci może być uznany jako nie działalność gospodarcza
Podatki a handel w Internecie
Kiedy sprzedaję prywatnie
Handlujący w sieci musi sprawdzić, czy sprzedaż podejmowana przez niego nie posiada znamion działalności gospodarczej. Czy wyższy pozostaje stopień zorganizowania i ciągłości jego działania, tym większa szansa konieczności zaliczenia sprzedaży do działań formalnych – prowadzenia firmy.
Działalnością gospodarczą pozostają czynności prowadzone we własnym imieniu bez względu na ich rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły.
Decydującym przy kwalifikacji danych czynności może okazać się cel, w jakim sprzedający pozbywa się towarów.
Problem sprzedającego tkwi w tym, że jego działalność na gruncie różnych ustaw w różnym momencie może przyjąć formę działalności.
Prywatna sprzedaż używanych przez ponad 6 miesięcy rzeczy nie można uznać za działalność gospodarczą, nawet jeśli sprzedaż realizowana jest w formie zorganizowanej i rozłożonej w czasie (np. powolna sprzedaż własnej kolekcji). Niemniej jeżeli sprzedaż taka przybierze formę ciągłości, a nie jedynie rozłożenia sprzedaży w czasie (np. długotrwała wysprzedaż kolekcji, którą w między czasie jej właściciel uzupełnia o nowe elementy) może przybrać wymiar ciągłości działania. Zakup nowych towarów wyłącznie celem ich sprzedaży z zyskiem stanowi typowy wyraz prowadzenia działalności gospodarczej.
Płynność granicy pomiędzy handlem prywatnym a zorganizowanym dodatkowo pogłębia obowiązek rejestracji dla celów VAT.
W przypadku ryzyka rozpoczęcia działalności gospodarczej warto:
- Wystąpić o indywidualną interpretację prawa podatkowego (ORD-IN) – opłata skarbowa od takiego wniosku to kwota 40 zł,
- Złożyć wniosek o rejestrację działalności gospodarczej, na którym rejestracji można dokonać zarówno dla celów podatku dochodowego, jak i VAT (CEiDG-1)
- Zasięgnąć porady doradcy podatkowego,
W przypadkach ryzyka podjęcia działalności gospodarczej warto jest gromadzić wszystkie dokumenty dowodzące poniesione koszty w celach prowadzenia takiej niezorganizowanej jeszcze do końca firmy, a w szczególności dokumenty udowadniające koszty poniesiona na zakup towarów. W przypadku kontroli podatkowej organ podatkowy, przy braku dowodów – określa podstawę opodatkowania w drodze szacowania. Brak dokumentów kosztowych eliminuje w takim przypadku możliwość powoływania się przez podatnika na koszty ponoszone w celu prowadzenia działalności, ewentualnie zdecydowanie ogranicza jego środki dowodzenia takich kosztów (por. wyrok NSA z 11 maja 2011 r., sygn.. akt II FSK 2247/10).
Piotr Szulczewski
Analityk Bankier.pl Firma i Podatki
- data utworzenia: 15-03-2005
- data modyfikacji: 07-01-2016