14.07 PIT nie wyższy, może nawet niższy
Rzecznik Praw Obywatelskich skierował kolejny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Przedmiotem wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o dokonanie przez Trybunał Konstytucyjny abstrakcyjnej kontroli norm jest przepis art. 27 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej: u.p.d.o.f.) w zakresie, w jakim przy podstawie obliczenia podatku powyżej kwoty 85 528 zł ustanawia dodatkową stawkę podatkową w wysokości 32% nadwyżki powyżej kwotę 85 528 zł. Zdaniem RPO parlament, posiadający dużą swobodę w zakresie przyjmowanych rozwiązań podatkowych, naruszył tym przepisem szereg wartości i zasad konstytucyjnych wyrażonych w art. 2, art. 32 ust. 2, art. 84, art. 24 w zw. z art. 32 ust. 1 oraz z art. 65 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
W zakresie naruszenia zasady równości RPO wskazuje, że w przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych bardzo ważny jest właściwy dobór tzw. cechy relewantnej, co pozwala na przeprowadzenie analizy co do sprawiedliwości podziału podatników na dwie grupy. Zdaniem Rzecznika w obowiązującym stanie prawnym brak jest sprawiedliwego (a tylko takie w świetle postanowień Konstytucji RP jest dopuszczalne) kryterium podziału jednolitej klasy osób osiągających dochód ze stosunku pracy na tych, którzy przekazują państwu 18% swoich dochodów oraz tych, którzy przekazują nieproporcjonalnie więcej, bo aż 32% dochodów od nadwyżki przekraczającej kwotę 85 528 zł. Ustanowienie w art. 27 ust. 1 u.p.d.o.f. dodatkowej 32% stawki podatkowej opiera się zatem na innym traktowaniu podatników, których sytuacja faktyczna nie jest aż tak zróżnicowana. Omawiana tutaj stawka podatkowa w wysokości 32% dotyczy bowiem każdej następnej zarobionej złotówki ponad arbitralnie wyznaczony próg 85 528 zł. Zdaniem RPO jest rzeczą oczywistą, że sytuacja podatnika, który w roku podatkowym zarobił 85 528 zł nie różni się niczym od sytuacji podatnika, który w tym samym czasie zarobił 85 529 zł. Mimo tego, ustawodawca, w omawianym art. 27 ust. 1 u.p.d.o.f, dokonuje prawnego zróżnicowania tych dwóch osób, bo do każdej złotówki ponad ustanowione w tym przepisie dochody każe stosować inny, wyższy próg podatkowy.
Będący przedmiotem wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich przepis ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych pozostaje również w kolizji z Konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej. Ta ostatnia wskazuje na sposób sprawiedliwego podziału dóbr (materialnych i niematerialnych), jak również odnosi się do sprawiedliwego podziału obowiązków. Za sprawiedliwy, w obiektywnym odczuciu, uznaje się natomiast podział proporcjonalny i równy. Zdaniem Rzecznika, na gruncie obowiązków jednostki względem państwa zalecenie równego podziału brzmi: od każdego tyle samo tego samego, a więc różnice między ludźmi nie mają tu znaczenia. W konsekwencji ustawodawca jest obowiązany, w stosunku do każdej osoby osiągającej dochody ze stosunku pracy, ustanowić taki sam podatek o takim samym stopniu „dolegliwości”, a więc o proporcjonalnej wysokości, bez względu na faktyczne różnice w położeniu wszystkich podatników. Obecna konstrukcja podatku dochodowego, a w szczególności obowiązująca przy opodatkowaniu dochodów z pracy stawka podatkowa w wysokości 32%, niepozostająca w odpowiedniej relacji do różnic w sytuacji podatników nią opodatkowanych, modelowi powyższemu przeczy.
Odnośnie do sprawiedliwości podatkowej, RPO we wniosku wskazuje, że art. 27 ust. 1 u.p.d.o.f. w zakresie w jakim wprowadza stawkę podatkową w wysokości 32% ustanawia regułę odmiennego opodatkowania tej samej kategorii (grupy) podatników. Nie jest to jednocześnie instrument służący do wyrównywania faktycznej sytuacji różnych grup, lecz instrument wprowadzający niesprawiedliwe rozróżnienie w ramach tej samej grupy, a mianowicie osób będących w stosunku pracy. Ponadto, stawka podatkowa w wysokości 32% nie może być traktowana w kategoriach, będącej jedynym wyjątkiem od zasady powszechności i równości, ulgi lub zwolnienia podatkowego, które jako jedyne mogą naruszać ujęte w art. 84 Konstytucji zasady sprawiedliwości, powszechności i równości opodatkowania.
Ostatnim zarzutem Rzecznika w zakresie art. 27 ust. 1 u.p.d.o.f. jest naruszenie przez ustawodawcę konstytucyjnego postulatu równej ochrony pracy. Zdaniem RPO praca jest istotną wartością konstytucyjną, chronioną przez państwo z zachowaniem zasady równego traktowania, co powoduje, że ustawodawca nie może ustanawiać niesprawiedliwych podziałów wewnątrz jednolitej grupy pracowników. Z aksjologii konstytucyjnej, przede wszystkim skierowanego do ustawodawcy nakazu zapewnienia równej dla wszystkich ochrony pracy, osoby osiągające dochód ze stosunku pracy, a więc wyróżniające się tą samą cechą istotną, powinny być tak samo traktowane, bez względu na wysokość tego dochodu. Obecny kształt systemu podatkowego od dochodów osobistych może jednak prowadzić do sytuacji, iż dwie osoby zatrudnione u tego samego pracodawcy, wykonujące identyczną pracę i pobierający takie same wynagrodzenie brutto, będą otrzymywali inne wynagrodzenie netto. Jeden z pracowników mógł bowiem otrzymać w danym roku podatkowym dodatkowe premie i nagrody za efektywną pracę, co doprowadziło do przekroczenia przez niego kwoty dochodu 85 528 zł, a to w konsekwencji skutkuje zastosowaniem wyższej 32% stawki podatkowej. Efektywniej pracująca osoba, zarabiająca brutto w wymiarze miesięcznym tyle samo, co jego kolega, w omawianej sytuacji będzie jednak otrzymywać – w pewnym sensie „za karę” – o wiele niższe wynagrodzenie netto. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, w sposób ewidentny narusza to zasadę równej ochrony stosunku pracy (art. 24 w zw. z art. 32 ust. 1 Konstytucji).
Źródło: RPO
