Sklep internetowy to placówka handlowa, taka sama jak osiedlowy sklepik czy wielki hipermarket. Do sprzedawców handlujących w tzw. domach sprzedaży wysyłkowej, tak samo jak do innych sprzedawców, stosuje się przepisy kodeksu pracy o zakazie pracy w dni wolne.
Zgodnie z art. 151(9a) ust. 1 kodeksu pracy praca w święta w placówkach handlowych jest niedozwolona. Powyższy przepis powoduje strach w oczach większości Kowalskich, uciążliwie pragnących w dniu wolnym spożytkować nadmiar posiadanej świątecznej energii, przeznaczając ją na wizytę w hipermarkecie.
Szczęśliwie przepis nie zabrania handlu, lecz jedynie pracy w święta. Dlatego nadal można handlować w małych sklepach osiedlowych, w których za kasą stoi ich właściciel. Podobnie pewne czynności wykonywać w ten dzień może osoba zatrudniona na podstawie umowy zlecenie lub dzieło.
Zakaz pracy w święta obowiązuje wszystkie placówki handlowe, również te wirtualne. Czyni to uciążliwym również zakupy w sklepach internetowych. Słownik języka polskiego PWN posługuje się pojęciem „placówka” jako instytucją pełniącą rolę ośrodka w jakiejś dziedzinie życia, natomiast „handlu” jako działalnością polegającą na kupnie, sprzedaży lub wymianie towarów i usług.
Zdaniem Sądu Najwyższego placówka handlowa to punkt sprzedaży, sklep, hurtownia, dom wysyłkowy itp. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 lutego 1996 r., sygn. akt III CZP 13/96). Inaczej jest w przypadku stacji paliw, które choć posiadają status placówki handlowej, to uznawane są za punkty, w których praca może być wykonywana ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności.
Jeżeli uznać za placówkę handlową dom sprzedaży wysyłkowej, to 90% sklepów internetowych w dni wolne od pracy powinno na stronie głównej dać notkę, że są „zamknięte” (taka notka znalazła się m.in. na głównej stronie sklepu internetowego należącego do jednego z najsłynniejszych polskich podróżników z pobudek moralnych i uznawaniem przez niego niedzieli za dzień wolny od pracy, w tym od handlu).
Sprzedaż w sieci rządzi się jednak swoimi własnymi prawami w związku z czym handel ten ma trochę inny wymiar. Sprzedaż obsługiwana jest bowiem głównie przez maszynę, więc uczestnictwo pracownika częstokroć jest zbyteczne przy obsłudze transakcji.
Niemniej jednak zakaz pracy w placówkach handlowych dotyczy nie tylko pracowników obsługujących klientów, ale także pracowników zaplecza, wysyłających maile, informatyków itd. Sklepy internetowe powinny zatem mieć się na baczności. Przepisy prawa pracy obowiązują również w świecie wirtualnym.
Piotr Szulczewski,
Analityk Bankier.pl
