Skip to content

Kryzys nawet w Urzędzie Pracy

Kryzys jest bezlitosny i dotyka nawet urzędy pracy, a dokładniej ich petentów. W Powiatowych Urzędach Pracy na Podkarpaciu trwa stan alarmowy. Od sierpnia br. brakuje pieniędzy na ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnych bez prawa do zasiłku. Po negocjacjach z wojewodą ZUS zgodził się przesunąć termin płatności do marca 2010 roku.

Małgorzata Grochala (pierwsza z prawej), zastępca dyrektora ds. dochodówW Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim zebrał się sztab kryzysowy, któremu przewodniczył Dariusz Tracz, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej. Dyrektorzy Powiatowych Urzędów Pracy z Przemyśla, Stalowej Woli, Krosna i Łańcuta zastanawiali się jak rozwiązać problem, który praktycznie jest nie do rozwiązania. W spotkaniu uczestniczyli także reprezentanci rzeszowskiego Oddziału ZUS: Małgorzata Grochala, zastępca dyrektor ds. dochodów oraz Ewa Poliszak, naczelnik wydziału rozliczeń kont płatników składek.

Z przekazanych informacji wynika, że do końca roku wojewodzie zabraknie na ubezpieczenie dla bezrobotnych 25,5 mln złotych. Dlatego nawet przy założeniu, że bezrobotni nadal otrzymywać będą bezpłatną pomoc medyczną, wojewoda ma do rozwiązania ogromny problem.

– ZUS jedynie pośredniczy w przekazywaniu składek na ubezpieczenie zdrowotne do NFZ – podkreślała dyrektor Małgorzata Grochala. – Przepisy prawa pozwalają nam traktować składki na ubezpieczenie zdrowotne w taki sam sposób, jak składki na ubezpieczenia społeczne. Biorąc pod uwagę fakt, że składki na ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnych bez prawa do zasiłku finansowane są z budżetu państwa możemy wyrazić zgodę na odroczenie terminu ich płatności.

Innym aspektem tego problemu, na co zwracali uwagę szefowie PUP-ów, jest sprawa dalszego korzystania przez te osoby z usług służby zdrowia. Kolejną kwestią do rozwiązania jest problem, w jaki sposób wojewoda zapewni w I kwartale 2010 r. tak dużą kwotę na uregulowanie nieopłaconych składek. Tym bardziej, że Ministerstwo Finansów już przekazało informację, iż do końca tego roku nie będzie żadnych dodatkowych pieniędzy.

W urzędach pracy zastanawiają się też, czy kłopoty z płatnościami do ZUS nie przeszkodzą im w realizacji projektów unijnych. Za pieniądze z UE przeprowadzane są szkolenia, płacone staże, usługi doradcze.

Małgorzata Bukała Rzecznik prasowy Oddziału ZUS w Rzeszowie

Źródło: ZUS

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *