Akcjonariat pracowniczy: tak czy nie?

09.03 Akcjonariat pracowniczy: tak czy nie?

Wiele prywatnych spraw wolimy załatwiać w pracy na koszt pracodawcy, a jeśli musimy wyrzucić śmieci to najlepiej do cudzego śmietnika. Lecz czy można temu zapobiec? Dyskusję na ten temat podjęło Ministerstwo Gospodarki.

Mechanizm akcjonariatu pracowniczego jest bardzo prosty. Pracownicy stają się współwłaścicielami firmy, w której pracują za sprawą wejścia w posiadanie akcji przedsiębiorstwa. Może to być postrzegane jako uzupełnienie wynagrodzenia albo forma premii.

Co ciekawe częstą praktyką jest przekazywanie wynagrodzenia menedżerom w formie opcji na akcje. Opcja taka (call) daje pracownikowi prawo nabycia akcji własnych spółki za wykonanie określonej pracy. Dzieje się tak w przypadku sowicie wynagradzanych menedżerów. Wytłumaczenie jest proste. Ta grupa pracowników bardzo szybko "łapie się" w drugim przedziale podatkowym z 32% obciążeniem wynagrodzenia. Natomiast sprzedaż akcji to już "tylko" 19%.

- Akcjonariat pracowniczy zwiększa aktywność gospodarczą obywateli i zachęca ich do współdecydowania o losach swojej firmy - powiedział na konferencji Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki. Po czym dodał - Ponadto zapewnia pracownikom dodatkowy dochód uzupełniający wynagrodzenie za pracę. Stwarza również możliwość zwiększenia kapitału przedsiębiorstwa i realizowania dzięki temu nowych inwestycji.

Trzeba przyznać, że jest w tym wiele racji. Jednak jak zwykle najcięższym wyzwaniem pozostanie przekonanie pracowników, że takie rozwiązanie jest dla nich korzystne. Wielu z nich nie zaaprobuje "zabierania im" części wynagrodzenia pieniężnego w zamian za akcje.

<< czytaj całość

Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
[email protected]