26.06 Premier o MF
Premier Donald Tusk podczas debaty w Sejmie nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministra finansów podkreślił, że najlepszym i najbardziej obiektywnym kryterium oceny pracy ministra Jacka Rostowskiego jest porównanie sytuacji polskiej gospodarki w okresie globalnego kryzysu gospodarczego z sytuacją w innych krajach.
Szef rządu zaznaczył, iż Polska na tle innych państw Unii Europejskiej wypada pozytywnie. – Nie ma takiego kraju w Unii Europejskiej, w porównaniu z którym Polska wypadłaby źle. Wręcz przeciwnie, z jakimkolwiek krajem UE porównamy się, wszystkie, bez wyjątku, kryteria są zadawalające lub bardo dobre – powiedział Donald Tusk.
Premier podkreślił, że w czasie kryzysu rząd chce w sposób harmonijny, zrównoważony i odpowiedzialny stosować instrumenty ratowania budżetu i gospodarki od zawału, jaki grozi wielu innym krajom. Zaznaczył, że rząd zamierza możliwie delikatnie, z punktu widzenia obywateli, korzystać z instrumentów, które są w dyspozycji ministra finansów i Rady Ministrów. Szef rządu zwrócił uwagę, że gdyby Polska przesadnie zwiększała deficyt budżetowy, to nie miałaby środków na jego finansowanie.
Premier zaznaczył, że rząd szuka koniecznych oszczędności w taki sposób, aby były one najmniej bolesne dla zwykłych obywateli. Szef rządu zwrócił uwagę, że kiedy zaczynała się ogólnonarodowa debata o kryzysie, wspólnie z ministrem Rostowskim i całym rządem zobowiązał się, że gdy pieniędzy będzie coraz mniej, będą bronić najsłabszych przeciwko tym, którzy w kryzysowym zamieszaniu, korzystając z własnej siły i wpływów, będą chcieli dla siebie uzyskać jak najwięcej.
Szef rządu przypomniał, że tylko przyjęcie poprawek jednego z klubów opozycyjnych do budżetu, który był przyjmowany w 2008 roku, oznaczałoby 1.9 mld złotych więcej wydatków, a w sumie propozycje dotyczące obniżenia VAT, dokapitalizowania instytucji finansowych, zmian w budżecie państwa oznaczałyby 15 mld deficytu więcej.
Szef rządu zaapelował do posłów opozycji, aby w czasach kryzysu finansowego, kiedy odpowiedzialność powinna być większa, poważnie dyskutować nad tym co możliwe, a nie nad tym, co ma zdezorganizować polskie finanse publiczne i gospodarkę. Źródło: KPRM
