Rejestr BDO niedostępny w weekend. Przerwa techniczna

ZUS i urzędy skarbowe prowadzą zakrojone na szeroką skalę działania przeciwko małym i średnim firmom, które zawarły umowy na świadczenie pozornych usług tzw. outsourcingu pracowniczego. Gdy nie następuje faktyczne przejęcie pracowników i firma outsourcingowa nie odprowadza składek ZUS i zaliczek na podatek za pracowników, to faktyczny pracodawca zostaje z zadłużeniem wobec US i ZUS.
Źródło: YAY foto
Kilka dni temu poseł Stanisław Piotrowicz złożył kolejną już interpelacja poselską (nr 34863) w sprawie regulacji przepisów prawa dotyczących tzw. outsourcingu pracowniczego. Kierując pismo do ministrów: finansów, pracy i polityki społecznej oraz sprawiedliwości oczekuje odpowiedzi na kilka pytań m.in. :
Sprawa dotyczy jeszcze 2014 roku, gdy nagłośniły ją media. Na początku 2015 roku także ZUS ostrzegał przed oszustami – firmami, które proponują innym przedsiębiorcom przejęcie ich pracowników w ramach tzw. umowy outsourcingowej, sugerując realne oszczędności finansowe. Te firmy zwykle nie dokonywały faktycznego przejęcia pracowników (w trybie art. 23¹ Kodeksu pracy), czyli nie płaciły składek na ubezpieczenia społeczne za pracowników oraz nie odprowadzały zaliczek na podatek od ich wynagrodzenia. W efekcie to dotychczasowy i faktyczny pracodawca zostawał z zadłużeniem z tytułu składek ZUS i podatku dochodowego, który teraz będzie musiał zapłacić z odsetkami za zwłokę. Firmami, które pozornie przejmowały rozliczanie pracowników są:
Firmy oferując outsourcing, przejmowały jedynie obsługę w zakresie dokumentacji pracowniczej i płacowej uzyskując z tego tytułu wynagrodzenie, natomiast dla „przejmowanych” pracowników nic się nie zmieniało w zakresie świadczonej pracy, np. szkoleń i ocen pracowników, bądź osób sprawujących nadzór. Rola firm oferujących „przejęcie pracowników” sprowadzała się jedynie do wypłacania pracownikom wynagrodzenia, które wcześniej na podstawie wystawionej faktury otrzymywały od faktycznych pracodawców, a więc do działań typowych dla biura rachunkowego.
Wymienione cztery firmy posiadały wymagane certyfikaty na prowadzenie agencji zatrudnienia i pracy tymczasowej. „Oferty tzw. outsourcingu pracowniczego składały firmy posiadające liczne certyfikaty oraz nagrody. Oferta ta była korzystna finansowo dla pracodawców, a jej wiarygodność dodatkowo podkreślała informacja przekazywana przez wymienione 4 agencje o pozyskaniu przez nie z Unii Europejskiej dotacji na pokrycie kosztów zatrudnienia pracowników. Firmy te prezentowały wiarygodną historię, niemiecki kapitał i zatrudniały tysiące pracowników. Dlatego oferta ta była dla polskich przedsiębiorców wiarygodna i nie można stawiać polskim przedsiębiorcom zarzutu złej wiary w tej sprawie.” – podkreśla poseł Stanisław Piotrowicz w swojej interpelacji.
Obecnie umowy te są kwestionowane przez ZUS i urzędy skarbowe. Efektem tego są trwające w całej Polsce intensywne kontrole prowadzone przez inspektorów ZUS i fiskusa przeciwko 500 małym i średnim polskim firmom, co może doprowadzić do ich upadłości i zwolnienia 25 tys. zatrudnionych w nich osób. Działania sprawdzające dotyczą oczywiście umów outsourcingu pracowniczego i niezapłaconych składek ZUS i podatków dochodowych od pensji tak zatrudnionych pracowników.
Nie ma jeszcze odpowiedzi żadnego z ministrów na to pismo, lecz w czerwcu 2015 roku poseł Zbigniew Girzyński otrzymał odpowiedź od ministra finansów na swoją interpelację (nr 33159) złożonej w tej samej sprawie. Wówczas Jacek Kapica, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, potwierdził, że urzędy skarbowe prowadzą zintensyfikowane działania wobec nieuczciwych podmiotów oferujących obniżenie kosztów zobowiązań podatkowych oraz ubezpieczeniowych poprzez wykorzystanie instytucji outsourcingu pracowniczego. W połowie 2015 roku w toku kontroli podatkowych związanych z pozornymi czynnościami outsourcingu pracowniczego ujawniono ok. 48 mln zł niezapłaconych zobowiązań z tytułu podatku VAT.
Choć minister Kapica obiecał koordynację współpracy między organami podatkowymi a organami ZUS dotyczące ulg w spłacie zobowiązań, marne to pocieszenie dla przedsiębiorców, którzy dali się nabrać na pozorny outsourcing i pozostali z wielotysięcznymi zobowiązaniami wobec US i ZUS orzeczonymi w drodze postępowań kontrolnych.
Katarzyna Sudaj, VAT.pl