13.12 Wigilia firmowa przychodem pracownika
W okresie przedświątecznym wielu pracodawców decyduje się na zorganizowanie swoim pracownikom firmowej wigilii. Taka uroczystość ma być swoistym podziękowaniem dla pracowników za rok ich ciężkiej pracy, a także okazją do zintegrowania się załogi. Jest także okazją dla fiskusa do uzyskania dodatkowych pieniędzy.
Urząd skarbowy stoi na stanowisku, że udział w spotkaniu wigilijnym i związana z tym konsumpcja jest dla pracownika przychodem, który należy opodatkować. Mało tego, podatek należy zapłacić od samego uczestnictwa w takiej imprezie, nawet bez konsumpcji.
– Otrzymane nieodpłatnie od pracodawcy wiktuały są uznawane za przychód przez ustawodawcę i podważyć tego nie sposób (wynika to bowiem z art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, którego treść w tym zakresie wątpliwości interpretacyjnych nie budzi), tyle że aby uznać, że powyższy przychód pracownika należy opodatkować, trzeba ustalić jego wysokość – komentuje Łukasz Tabor, radca prawny w Kancelarii Prawnej Skarbiec.Biz.
Oznacza to, że pracodawca musi określić wartość zjedzonych i wypitych przez danego pracownika specjałów podczas firmowej wigilii. Wielu zastanawia się, czy takie wyliczenie jest w ogóle możliwe i w jaki sposób tego dokonać, aby być sprawiedliwym. W praktyce funkcjonują dwa odmienne poglądy w tej sprawie. Pierwszy wyjaśnia nam nasz ekspert Łukasz Tabor:
– Według pierwszego z nich, przychód u uczestnika imprezy można ustalić jedynie wówczas, gdy jest możliwe przyporządkowanie konkretnych świadczeń poszczególnym uczestnikom imprezy. A że trudno przewidzieć, ilu pracowników na taką imprezę się stawi (z reguły nie są one obowiązkowe) i czy dany pracownik wypije jeden kubek barszczu czy dwa i z iloma grzybkami w środku (podobno już dwa to za dużo), toteż możliwość przypisania konkretnych świadczeń poszczególnym pracownikom nie istnieje, a zatem ewentualnego przychodu określić nie sposób.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
