28.10 Unijna walka o płynność finansową przedsiębiorstw

Krajowa Izba Gospodarcza popiera przyjętą przez Parlament Europejski nowele dyrektywy z 2002 roku, wprowadzającą 30 dniowy okres regulacji płatności pomiędzy przedsiębiorcami.
Zwłoka z płatnościami jest jednym z największych problemów przedsiębiorców. W większości przypadków, to właśnie nieterminowe regulowanie zobowiązań przez kontrahenta odpowiada za kłopoty z zachowaniem płynności finansowej.
Nowela ma na celu wprowadzenie 30-dniowego okresu rozliczeniowego w kontaktach pomiędzy samymi przedsiębiorcami, a także instytucjami publicznymi. W relacjach typu „biznes-biznes” możliwe będzie przedłużenie tego okresu do 60 dni.
Odsetki za niedochowanie terminu przewidzianego w umowie wyniosą 8% plus stawka referencyjna Europejskiego Banku Centralnego, czyli będzie stosunkowo wysoka. Dodatkowo wierzyciel będzie mógł się domagać 40 euro rekompensaty za koszty ściągnięcia należności.
Nie da się prawnie usankcjonować dobrobytu
Ciężko jest powiedzieć, czy nowe zasady będą skuteczne? Obecnie większość zleceń realizowana jest na podstawie umów, w których z całą pewnością strony określają dogodny dla nich termin. Zatem opóźnienia nie wynikają z braku ustawowo przyjętego okresu rozliczeniowego, ale z innych powodów, których dyrektywa nie rozwiązuje.
Cieszy natomiast wprowadzenie maksymalnie 60 dniowego okresu rozliczeniowego pomiędzy instytucjami publicznymi, a przedsiębiorcami. Bardzo często to nieuzasadnienie odległe terminy płatności oraz nieobce urzędom opóźnienia były przyczyną pogorszenia sytuacji finansowej współpracujących z nimi przedsiębiorstw, a co za tym idzie – współpracownikami tychże firm.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej dyrektywa musi zostać zatwierdzona przez Radę UE. Następnie państwa członkowskie będą miały dwa lata na wprowadzenie nowego prawa. Niemniej niewykluczone, że proces ten będzie miał szybszy przebieg.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
[email protected]
