Skip to content

Prezydent Władimir Putin uderzy po kieszeniach najbogatszych Rosjan?

11.02 Prezydent Władimir Putin uderzy po kieszeniach najbogatszych Rosjan?

Wiele wskazuje na to, że europejscy ekonomiści alarmujący o krytycznym stanie finansów publicznych Rosji mają rację. Okazuje się bowiem, że przetaczający się przez cały Świat kryzys gospodarczy zmusi rządzących Rosją do uderzenia po kieszeniach najbogatszych obywateli. Prezydent Władimir Putin podczas swojego oficjalnego wystąpienia w grudniu zapowiedział, że w II połowie 2013 r. zostanie wprowadzony tzw. „podatek od luksusu”.

Plany zwiększenia obciążeń podatkowych dla najbogatszych Rosjan są bez wątpienia reakcją na spadek dochodów budżetowych ze sprzedaży ropy i gazu. Obrót paliwami stanowi blisko połowę całego rosyjskiego PKB, a w ostatnich dwóch latach – głównie wskutek spadku cen na rynkach światowych i ekspansji amerykańskich koncernów wydobywających gaz z łupków – przynosi on coraz mniej wpływów.

Prezydent Putin swoją decyzję argumentował w następujący sposób: „musimy działać ostrożnie, ale to co można i należy zrobić, to m.in. opodatkowanie tzw. prestiżowych, ostentacyjnych aktów konsumpcji”. Założenia dotyczące nowego podatku zakładają, że opodatkowane nim będą m.in. drogie samochody oraz nieruchomości o dużej powierzchni, a więc dobra których posiadaczami jest bardzo wąska grupa obywateli Rosji.

Dyskusja na temat nowego podatku trwa w Rosji de facto już od początku 2012 r. Według ministra finansów Antona Siłuanowa, powinien on objąć przede wszystkim luksusowe samochody (o mocy powyżej 200-250 koni mechanicznych) oraz nieruchomości powyżej 1000 metrów kwadratowych. Bardzo prawdopodobne jest również opodatkowanie aktywów finansowych, czyli m.in. wszystkich papierów wartościowych.

Wytrawny polityk jakim bez wątpienia jest Władimir Putin zdaje sobie sprawę, że nastroje społeczne będą się pogarszać, a niezadowolenie najmniej zamożnych obywateli Rosji, stanowiących zdecydowaną większość społeczeństwa, może obrócić się przeciwko obecnej władzy. Dlatego też, ukłonem w ich stronę wydaje się być zapowiadane wprowadzenie nowego podatku. Będzie to niejako ugruntowanie przekonania, iż władza dba o prostych obywateli, a tym którym żyje się lepiej, każe płacić za kryzys. Potwierdzeniem słuszności działania władz rosyjskich są publikowane m.in. przez Fundację Opinia Publiczna (FOM) sondaże, zgodnie z którymi wprowadzenie nowego podatku popiera ponad 65 % obywateli Rosji.

Z socjologicznego punktu widzenia działanie władz Rosji wydaje się uzasadnione, jednakże z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej jest ono skrajnie nieracjonalne, skończyć się może bowiem masową emigracją najbogatszych Rosjan do krajów, które dbają o najzamożniejszych, w więc np. Szwajcarii czy Cypru.

Jak widać, obecny kryzys gospodarczy jest prawdopodobnie najpoważniejszym od czasów Wielki Kryzysu, określanego też mianem Wielkiej depresji, który miał miejsce w latach 1929-1933 i objął, zgodnie z opinią większości ekspertów, praktycznie wszystkie kraje (oprócz ZSRR) oraz praktycznie wszystkie dziedziny gospodarki. Można przyjąć założenie, że obecny kryzys będzie poważniejszy w skutkach, bowiem nie oszczędza nawet tak wielkiego mocarstwa gospodarczego jak Rosja.

Dominik Tymuła
Konsultant podatkowy
w kancelarii
Russell Bedford Poland Sp. z o.o.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *