Ministerstwo Finansów przyznało, że szykowane są zmiany w przepisach dotyczących podatku dochodowego od osób prawnych, jak i podatku dochodowego od osób fizycznych. Jak wynika z przedstawionych założeń nowelizacji, zmiany będą istotne. Maja one doprowadzić do ‘uszczelnienia’ systemu podatkowego – w szczególności poprzez wyeliminowanie operacji optymalizacyjnych, coraz chętniej i szerzej stosowanych przez podatników.
Na pierwszy plan wysuwa się zmiana dotycząca spółek komandytowo-akcyjnych. W połowie roku Ministerstwo Finansów wydało ważną i niespodziewanie bardzo korzystną dla przedsiębiorców interpretację przepisów dotyczącą sposobu opodatkowania akcjonariuszy takich spółek. Po długich bataliach sadowych Ministerstwo wreszcie uznało, że podatnicy tacy powinni zostać opodatkowani w związku z przychodami z SKA w momencie wypłaty dywidendy ze spółek, a nie na bieżąco, jak się to dzieje w przypadku innych wspólników spółek osobowych. Spowodowało to naturalnie ogromny wzrost popularności SKA, podatnicy rozpoczęli też procesy przekształceniowe swoich przedsiębiorstw prowadzonych dotychczas w innych formach prawnych. Nie wiadomo wprawdzie jak ostatecznie będą brzmiały przepisy dotyczące opodatkowania SKA. Wiadomo, że sama spółka ma zostać zwykłym podatnikiem CIT, co oznacza, że prowadzenie działalności w tej formie nie powinno być bardziej atrakcyjne niż spółki zoo czy akcyjne. W związku z wcześniejszą korzystną interpretacją wypadałoby, by Ministerstwo przewidziało możliwość korzystania z dotychczasowych przepisów w okresie przejściowym. Wydanie bowiem korzystnej interpretacji dla przedsiębiorców, zachęcającej do działania w konkretnej formie prawnej jedynie po to, by za kilka miesięcy planować gruntowną zmianę uwarunkowań prowadzenia biznesu dla tych przedsiębiorców jest bowiem działaniem kontrowersyjnym.
Inne zmiany zmierzać będą do ograniczenia możliwości obchodzenia przepisów dotyczących niedostatecznej kapitalizacji. Przepisy te w ogólności mają na celu ograniczenie finansowania działalności spółek poprzez udzielanie przez udziałowców pożyczek na rzecz spółek, zamiast wkładania kapitału do spółek. Obecnie przepisy dość łatwo można obejść (np. poprzez udzielenie pożyczki przez tzw. spółkę-babkę).
Ministerstwo zamierza również zająć się kwestią tzw. pożyczek partycypacyjnych. Są to bardziej zaawansowane instrumenty finansowania o charakterze hybrydowym. Rozmija się sposób ich kwalifikacji podatkowej w dwóch różnych krajach – u korzystającego z finansowania i udzielającego finansowania. Instrumenty takie mogą być kwalifikowane jako np. wkład na kapitał przez jedną z jurysdykcji, podczas gdy druga uważa je za instrument pożyczkowy. Za wypłatą odsetek z takich instrumentów może iść zatem takie traktowanie podatkowe, że wypłata w jednym kraju zostanie uznana za koszt podatkowy, a w drugim nie pociągnie za sobą powstania przychodu (otrzymanie dywidendy) – ogólna korzyść podatkowa w takim układzie jest oczywista.
Zapowiadane są również zmiany dotyczące rozpoznawania kosztów i przychodów przy wypłacie w naturze należnej udziałowcowi dywidendy czy wynagrodzenia za umorzenie udziałów. Obecnie możliwe jest praktycznie bezpodatkowe przekazanie w naturze udziałowcowi majątku spółki – nieruchomości, innych aktywów w dodatku z możliwością urynkowania wartości tych aktywów po stronie udziałowca.
Ministerstwo zapowiada jeszcze inne zmiany, które mają dotyczyć obszarów budzących wątpliwości interpretacyjne (choć nie doprecyzowało jakie). Wypada jedynie mieć nadzieję, że projekt zostanie opublikowany jak najszybciej. Tym niemniej podatnicy powinni już teraz podjąć kroki, które umożliwią łagodne przejście przez kolejne zmiany.
Maria Kukawska, doradca podatkowy,
Stone&Feather Tax Advisory sp. z o.o.
