Rynek pracy w branży finansów i księgowości znacznie się zmienił. Specjaliści z tych dziedzin mogą przebierać w ofertach zatrudnienia. Jakie ich kompetencje są najbardziej pożądane przez pracodawców i na jakie wynagrodzenie mogą liczyć?
Jak czytamy w najnowszym Przeglądzie Wynagrodzeń i Trendów na Rynku Pracy 2026, przygotowanym przez firmę Michael Page, polski rynek zatrudnienia związany ze stanowiskami finansowymi uległ zmianie i dojrzał. Nasz kraj nie jest już wybierany jako lokalizacja prostych procesów w celu redukcji kosztów.
Wzrasta liczba międzynarodowych instytucji, w tym banków i centrów usług wspólnych, które lokują tu swoje zaawansowane struktury ze względu na dostęp do specjalistów wysokiej klasy. Jakie ich kompetencje są najbardziej pożądane przez te instytucje? Cenią oni bardzo wysoko specjalistów potrafiących poruszać się w złożonym środowisku regulacyjnym, efektywnie zarządzać ryzykiem i tworzyć przewagi dzięki analityce danych.
– Na stanowiskach związanych z finansami, znajomość Excela to dziś tylko podstawa. Od specjalistów oczekuje się znacznie szerszych kompetencji, obejmujących biegłość w narzędziach BI, systemach ERP i automatyzacji procesów. To właśnie te umiejętności decydują zarówno o efektywności działań, jak i przewadze konkurencyjnej na rynku pracy. Dlatego, trudno dziś mówić o jednolitym rynku pracownika czy pracodawcy. Doświadczeni kontrolerzy finansowi czy menedżerowie z obszaru księgowości, tacy jak główna księgowa, mogą wybierać w ofertach. Z drugiej strony, na stanowiskach specjalistycznych czy dyrektorskich to pracodawcy mają swobodę decyzji, ponieważ otrzymują setki aplikacji – wyjaśnia Michał Kłak, director w Michael Page.
Fot. RomanR / Shutterstock
Co zmieni unijna dyrektywa o jawności wynagrodzeń?
Przypomnijmy, że od 2026 roku w Polsce wejdzie w życie unijna dyrektywa o jawności wynagrodzeń. To pewne, że będzie ona miała znaczący wpływ na rynek pracy na stanowiskach finansowych. Firmy będą musiały raportować różnice płacowe i pilnować przejrzystości wynagrodzeń. Wymuszona zostanie na nich weryfikacja polityki płacowej i ujednolicenie widełek.
– W obszarze finansów wiele stanowisk otrzymało obecnie ujednoliconą nazwę, aby zwiększyć atrakcyjność stanowiska. Ten brak gradacji sprawił, że młodszy analityk finansowy, analityk finansowy, starszy analityk finansowy, młodszy kontroler finansowy czy kontroler finansowy są dziś określani po prostu jako kontrolerzy finansowi, choć nie zawsze oddaje to istotę funkcji, co prowadzi do rozwarstwienia stawek. Te różnice mogą oznaczać pensje od 10 do nawet 25 tysięcy złotych – zauważa Michał Kłak.
Jakie tendencje widać na rynku pracy w tej branży?
Jak zmienia się rynek pracy w obszarze stanowisk związanych z finansami? Generalnie można mówić o kontynuacji trendów z ostatnich 2–3 lat, ale występują na nim również nowe zjawiska. Widoczny jest systematyczny wzrost liczby aplikacji, jednak z drugiej strony pracodawcy narzekają, że wciąż niewielu jest kandydatów w pełni spełniających wymagania firm – jedynie 5-10%.
W ostatnich miesiącach nastąpił również widoczny wzrost liczby zgłoszeń na stanowiska dyrektorskie. Eksperci wymieniają dwa czynniki, które mogą być w tym przypadku głównymi powodami – chodzi o wzrost ambicji zawodowych kandydatów lub wzrastająca u nich potrzebę zmiany pracy.
Pracodawcy mówią, że coraz większe są trudności z pozyskaniem doświadczonych specjalistów i menedżerów średniego szczebla. To z kolei wydłuża proces rekrutacji i zaostrza rywalizację firm o doświadczonych ekspertów z zakresu finansów.
Ile średnio zarobi samodzielny księgowy?
– Choć automatyzacja eliminuje część zadań, to na rynku pojawiają się nowe role wymagające kompetencji, o których jeszcze niedawno nikt nie mówił. Jednocześnie, na stanowiskach z wynagrodzeniem w wysokości 15 tys. zł brutto lub więcej kandydaci coraz częściej pytają o możliwość współpracy w modelu B2B. Zmienia się także kultura pracy w finansach. Nadgodziny, które kiedyś były codziennością, są dziś znacznie rzadziej akceptowane przez potencjalnych pracowników. Kandydaci oczekują realnego work-life balance. O atrakcyjności ofert coraz częściej decyduje elastyczność i możliwość pracy hybrydowej – tłumaczy Michał Kłak.
Na jakie stanowiska jest obecnie największe zapotrzebowanie? Listę otwierają chief accountant który może zarobić średnio około 25 000 zł brutto oraz finance manager z przeciętną pensją sięgającą 28 000 zł. Wśród poszukiwanych specjalistów są również financial controllerzy, dostający zwykle wynagrodzenie w wysokości około 17 000 zł miesięcznie. Wciąż dużym zainteresowaniem firm cieszą się także samodzielni księgowi. W ich przypadku przeciętna pensja wynosi około 14 000 zł brutto.