Bardzo niepokojącą informację podała właśnie „Rzeczpospolita”. Według przeprowadzonego dla niej sondażu, aż 24 proc. ankietowanych Polaków nie wierzy, że w przyszłości będą dostawali emerytury z obowiązkowego systemu. Ciekawe skąd biorą się takie przekonania?
Treść Czy obawy tak dużej grupy respondentów są uzasadnione? Czy ich opinie wynikają z tego że wali się nasz system emerytalny? W żadnym wypadku! Pokazują one po prostu, że nie znamy podstawowych zasad działania systemu zabezpieczenia społecznego obowiązującego w naszym kraju. A podstawową zasadą tego systemu jest ta mówiąca, że to państwo jest gwarantem wypłaty świadczeń. Nikt więc, kto nabył prawo do emerytury bądź renty nie może być pozbawiony wypłaty tychże świadczeń. Nie ważne przy tym dla przyszłego emeryta jest to, czy odprowadzane przez niego składki realnie znajdują się na jego koncie emerytalnym w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czy też stanowią tylko zapis księgowy.
Nie zdarzyła się też jeszcze sytuacja – nawet w trudnych czasach początków transformacji ustrojowej – by Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wypłacił należnych emerytur i rent. Są one wypłacane sprawnie, zawsze w terminie i w ustawowo określonej wysokości.
Na horyzoncie nie widać też obecnie zagrożeń, które mogłyby spowodować trudności w wywiązywaniu się państwa ze swoich zobowiązań wobec emerytów i rencistów. Co więcej – reforma wprowadzona w życie w roku 1999 daje realną szansę zbilansowania w przyszłości przychodów i wydatków funduszu emerytalnego zarządzanego przez ZUS. Oznacza to, że wypłaty świadczeń będą pokrywane z samych tylko składek, bez konieczności zasilania funduszu z budżetu państwa. Zniknie więc pole do medialnych spekulacji o zagrożeniu wypłaty świadczeń.
Inną kwestią jest subiektywne odczucie świadczeniobiorców, dotyczące wysokości wypłacanych świadczeń. Tu musimy jednak pamiętać, że wysokość emerytury jest zależna tylko i wyłącznie od nas – ubezpieczonych. To bowiem wysokość płaconych przez nas składek zadecyduje o kwocie świadczenia, jakie otrzymamy przechodząc na emeryturę. Zwiększenie wysokości emerytur w tzw. pierwszym filarze nie jest możliwe bez wzrostu wysokości obowiązkowych składek płaconych przez obecnie pracujących. Pamiętajmy jednak o możliwościach jakie daje nam obowiązujący system emerytalny. Obok dwóch obligatoryjnych filarów funkcjonuje także trzeci – dobrowolny.
Redakcja: Rzecznik Prasowy ZUS
