Do kiedy pracodawca musi dostarczyć PIT-11 za 2020 rok?

Już w najbliższy weekend nastąpi zmiana czasu zimowego na letni. Oznacza to, że będziemy musieli swoje zegarki przesunąć o godzinę do przodu.
Czy to już ostatnia zmiana czasu? / YAY foto
W najbliższy weekend, w nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca nastąpi zmiana czasu zimowego na letni. Musimy pamiętać, że tej nocy należy przesunąć nasze zegarki o godzinę do przodu z godziny 2:00 na godzinę 3:00.
Zmiana czas będzie miała znaczenie dla pracowników, którzy tą noc spędzą w pracy. Przepracują oni bowiem na swoich stanowiskach siedem zamiast ośmiu godzin pracy. Co należy zrobić z jedną, nieprzepracowaną godziną?
Przepisy KP mówią wprost, że pracodawca zobowiązany jest wypłacić wynagrodzenie za godzinę, o którą skraca się doba w związku ze zmianą czasu. Wynagrodzenie za tę godzinę ustala się na zasadach określonych dla wynagrodzenia postojowego, gdyż pracownik był gotowy do świadczenia pracy, lecz nie mógł jej wykonywać z przyczyn od niego niezależnych. Wysokość wynagrodzenia za czas przestoju w zakładzie pracy powinna być uregulowana w regulaminie pracy. Za czas przestoju przysługuje mu bowiem wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia. Nie może być ono jednak w żadnym wypadku niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Jest szansa, że mamy do czynienia z ostatnią zmianą czasu. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu klub PSL wystąpił z projektem likwidacji przepisu nakazującego obowiązek zmiany czasu dwa razy do roku. Do pomysłu PSL pozytywnie ustosunkowali się posłowie innych klubów parlamentarnych a także większość członków Parlamentu Europejskiego. Jeśli projekt PSL poprze Komisja Europejska będzie to oznaczało, że będzie to ostatnia zmiana czasu w historii Polski.
Iwona Maczalska, PIT.pl