Wielokrotnie na portalach aukcyjnych dochodzi do łamania prawa. Zdarzają się bowiem sprzedawcy, którzy oferują różne produkty do sprzedania na aukcjach, jednak gdy klient zrobi przelew – towar nie jest mu dostarczany.
Za przykład może posłużyć zatrzymanie przez policję kobiety, której zarzuca się popełnienie za pośrednictwem internetu szeregu oszustw. Oferowała ona m.in. na Allegro.pl kosmetyki, ale nigdy nie wysyłała zakupionego towaru.
Zatrzymanie oszustki było możliwe dzięki pracy policji oraz działu portalu Allegro.pl, za pośrednictwem którego dochodziło do naruszeń prawa. Wstępnie ustalono, że kobieta działała od marca do maja bieżącego roku. Z jej ofert skorzystało ponad 200 osób. Niestety nigdy nie otrzymały one zakupionego towaru. Jak się okazało, wpłacali oni pieniądze na wskazane i specjalnie w tym celu założone przez podejrzaną konto bankowe. Szacuje się, że w taki sposób oszukani stracili łącznie kilka tysięcy złotych.
Oszustka przejęła ponadto w sposób nieuprawniony konto na Allegro.pl , z którego wystawiała pozytywne komentarze, aby uwiarygodnić siebie jako dobrego sprzedawcę. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
[email protected]
Zobacz też:
» Rewolucja na Allegro? Zakupy bez rejestracji w serwisie
