
Jednym z szeregu obowiązków każdego podatnika jest ujawnienie swoich dochodów do opodatkowania. Za ich ukrywanie podatnikom grozi dotkliwa sankcja w postaci podatku w wysokości 75-proc.
Urzędnicy skarbowi rozpoczęli walkę z podatnikami, którzy ukrywają swoje dochody przed opodatkowaniem czym narażają Skarb Państwa na straty. Podatnicy jednak w sytuacji, gdy już dotknie ich postępowanie fiskusa w tym zakresie próbują sobie radzić wykazując, że dochody będące przedmiotem jego zainteresowania mają źródło swego pochodzenia. Znane są przypadki, w których podatnik przyznaje się do uzyskania pożyczki, z której środki pieniężne otrzymał wiele lat wcześniej jeszcze przed 2007 rokiem. Bardzo istotną rolę odgrywa tu wskazany 2007 rok, ponieważ do jego początku obowiązywała korzystniejsza sytuacja prawna dla „pomysłowych” podatników. Mianowicie, od wartości pożyczki trzeba zapłacić 2-proc. podatek od czynności cywilnoprawnych (dalej: deklaracja PCC) i nie istnieją, żadne wyjątki od tego obowiązku. Zmieniło się to z początkiem 2007 roku w którym po raz pierwszy wystąpił dodatkowy przepis odnoszący się do pożyczki. Przepis ten wskazuje wyjątkowe sytuacje w których to należy zapłacić 20-proc. podatek. Zdaje się to być i tak znacznie korzystniejszym rozwiązaniem dla podatnika. Efekt jest spektakularny. Wizyta w urzędzie skarbowym oraz złożenie deklaracji od czynności cywilnoprawnych to pierwsze kroki podatnika, który za wszelką cenę chce uniknąć negatywnej konsekwencji wynikającej z faktu zatajenia dochodów. Istotą sprawy jest obowiązek podatkowy polegajacy na tym, iż od zadeklarowanych wartości pożyczek trzeba zapłacić 2-proc. podatek od czynności cywilnoprawnych, a to przedstawia bardzo olbrzymią różnicę między podatkiem 75-proc. od źródeł nieujawnionych. Nie można zapomnieć, że na sumę kary składają się także odsetki od zaległości podatkowej.
Kolejnym krokiem podatnika w takiej sytuacji jest złożenie wraz z deklaracją PCC czynnego żalu. Przedmiotem czynnego żalu jest przyznanie się przez podatnika do niewypełnienia obowiązku jakim jest złożenie deklaracji PCC oraz zapłata podatku bez intencji narażenia budżetu państwa na straty. Chroni to podatnika przed nałożeniem przez organ podatkowy sankcji karno-skarbowych. Dobrą wiadomością dla podatnika jest także fakt, iż po złożeniu wcześniej wspomnianego oświadczenia wraz z czynnym żalem, fiskus kary nałożyć nie może. Wynika to z tego, że podatnik sam przyznał się do winy i dokonał płatności zaległego podatku wraz z odsetkami, zanim jeszcze owe niezgodności dostrzegł urząd skarbowy. Organ podatkowy po sprawdzeniu możliwości finansowych pożyczkodawcy, powinien uzyskać przekonanie, że pożyczka faktycznie miała miejsce.
Tak przedstawia się pozytywna strona, niestety jest także negatywna. W przypadku, gdy fiskus uznana, że fakt na który powołuje się podatnik tj. pożyczka nie jest wiarygodna, dochód który miał być w ten sposób uznany za pochodzący z ujawnionego źródła zostanie objęty sankcyjną 75-proc. wysokością podatku.
Nikol Małaszewska
Konsultant podatkowy w kancelarii
Russell Bedford Poland Sp. z o.o.
Zobacz także:
1. Przychody z nieujawnionych źródeł - czy należy się obawiać?,
2. Czy istnieje możliwość skutecznej obrony przed kontrolą w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów?,
3. 75 % podatek sankcyjny - nie zapłacisz, spodziewaj się egzekucji,
4. Nieujawnione źródła dochodów – dochody z pracy za granicą.





