Niepełnosprawność nie równa się niezdolności do pracy. ZUS decydując o przyznaniu renty nie bada zaś stanu zdrowia danej osoby, ale sprawdza czy może ona wykonywać jakąkolwiek pracę. Bez zrozumienia tych prawd nie zrozumiemy systemu rentowego.
Treść Dolnośląskie i ogólnopolskie media donoszą o sytuacji pana Damiana, który po przeszczepie ręki został uznany przez lekarzy orzeczników ZUS za zdolnego do pracy. Stawiana jest teza o bezduszności pracowników Zakładu, których decyzja może rzutować infekcjami bądź odrzuceniem przeszczepu u pana Damiana. Czy jednak media i my wszyscy, którzy czytamy codzienną prasę oraz oglądamy wieczorne wiadomości mamy świadomość o czym orzekają lekarze orzecznicy ZUS? Czy sami kierujemy się tylko odruchem serca, nie zważając na obowiązujące w naszej pracy przepisy i regulaminy? Bez udzielenia odpowiedzi na te pytania będziemy ulegali jedynie zwykłemu populizmowi. Populizm zaś ma to do siebie, że działa jedynie w sferze emocji, w sferze faktów nic nie zmienia. Tymczasem osobom pokroju pana Damiana potrzebna jest pomoc, ale nie ta leżąca w sferze działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Lekarze orzecznicy ZUS nie orzekali i nie orzekają o niepełnosprawności, nie oceniają tym samym na ile dana osoba jest chora, czy pozbawiona pewnych sprawności. Zadaniem lekarzy orzeczników ZUS jest stwierdzenie czy dana osoba może wykonywać pracę i to niekoniecznie tą, do której została wcześniej przyuczona. Lekarze orzecznicy ZUS – zgodnie z przypisaną im ustawowo rolą – mają sprawdzić na podstawie przedłożonych dokumentów medycznych oraz badań własnych lub zleconych specjalistom, czy dana osoba może wykonywać jakąkolwiek pracę. Zgodnie z obowiązującym w naszym kraju prawem niezdolną do pracy nie jest bowiem ta osoba, która po przekwalifikowaniu może podjąć zatrudnienie. Tak więc lekarze ZUS nie ocenili czy pan Damian może pracować w swoim zawodzie. Orzekli jednak, że są prace, które może wykonywać. Musi przy tym oczywiście wykazywać dbałość o stan swojego zdrowia, ale dbałość taką muszą wykazywać osoby z szeregiem innych schorzeń, które codziennie udają się do pracy. Panu Damianowi można pomóc. Można mu pomóc znaleźć odpowiednią pracę, która nie będzie kolidowała z ograniczeniami, jakie postawiła przed nim jego częściowa niepełnoprawność. To już jednak nie jest rola Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Redakcja: Rzecznik Prasowy ZUS